Funkcjonowanie Miejskiej Galerii Sztuki stało się głównym tematem ostatniego posiedzenia komisji kultury działającej przy Radzie Miasta Zakopanego. - W galerii jest wiele niedociągnięć. Słaba promocja, strona www nie jest dostosowana do urządzeń mobilnych - wymieniał problemy radny Tymoteusz Mróz. Problemem jest także komunikat, który wyświetla się przed wejściem na stronę informujący o potencjalnym niebezpieczeństwie. Dyrektor MGS poinformowała, że zapisy w umowie uniemożliwiają zmianę strony przez 10 lat od podpisania umowy.
- MGS od wielu lat jest kością niezgody i niezadowolenia środowiska artystycznego. Ja pamiętam tą instytucję jako miejsce, które było powodem do dumy. W ciągu ostatnich lat zmieniła się w instytucję kontrowersyjną - mówił radny Tymoteusz Mróz.Przybyły na komisję Maciej Szostak zauważył, że przy próbie wejścia pojawia się przed otwarciem strony komunikat, że może to być niebezpieczne. Taki komunikat informujący o zagrożeniu pojawia się cały czas podczas prób otwarcia strony.
Dyrektor MGS Lidia Rosińska-Podleśny poinformowała, że umowa wykonania poprzedniej strony została tak skonstruowana, że nie może ona zostać zmieniona przez 10 lat. Zapisom tym nie dowierzał radny Mróz, który zawodowo zajmuje się marketingiem i promocją. Radni wystąpili do burmistrza z wnioskiem o udostępnienie umowy celem sprawdzenia dlaczego nie ma możliwości zlecenia wykonania nowej strony i jej podmiany.
e/r