- Warunki do przygotowania były w tym roku wyjątkowo trudne, ale stanęliśmy na wysokości zadania - ruszamy - nie kryje zadowolenia Michał Glonek, właściciel stacji.
Śnieżenie na Długiej Polanie trwało z przerwami od połowy listopada. Przy temperaturach jakie panowały nocą sięgających ledwie minus 2-3 stopnia, wydajność armatek spada do ledwie 20 procent. Optymalne minus 6 kresek pojawiło się na termometrze ledwie dwa razy. Stąd trzeba było wiele wysiłku, by zdążyć z naśnieżaniem na święta.Dziś, w drugi dzień świąt, od godz. 9 rano można będzie szusować dłuższą, 650 - metrową, niebieską trasą. Krótsza, czerwona, jeszcze jest w przygotowaniu. Za to dla dzieci i początkujących czekają wszystkie atrakcje.Jak przekonuje Michał Glonek, można liczyć też na nową wypożyczalnię sprzętu i szkołę narciarską. Ceny poszły niewiele w górę - średnio ok. 8%. Można tu też korzystać z karnetu Tatry Super Ski albo tańszego karnetu lokalnego.
Długa Polana to miejsce chętnie odwiedzane przez nowotarżan (bo blisko) i mniej zaawansowanych narciarzy (bo bezpiecznie).
Pozostaje mieć nadzieję, że ocieplenie klimatu nie spowoduje większych problemów na Podhalu. Jak podaje portal limanowa.in - po siedemnastu latach działalności zamknięta została stacja narciarska Limanowa-Ski na Łysej Górze. Na decyzję miały wpłynąć trudności ekonomiczne oraz niesprzyjające warunki pogodowe.