WAKSMUND. Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego oraz Społeczny Komitet Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej, Rocha i Zgrupowania Błyskawica zorganizował w sobotę obchody kolejnej rocznicy śmierci Józefa Kurasia Ognia oraz upamiętniające "żołnierzy wyklętych".
Na terenie starej plebani odegrano plenerową rekonstrukcję historyczną zatytułowaną "Nam nie straszna sowiecka potęga". Scenariusz oparty był na wcześniej już prezentowanych przy podobnych okazjach scenkach. W waksmundziańskiej remizie OSP otwarta została wystawa nawiązująca do książki Dawida Golika zatytułowanej "Obszar opanowany przez „leśnych”. Działania partyzanckie oraz represje aparatu bezpieczeństwa na terenie Ochotnicy w latach 1945–1956".
Jak wyjaśnia autor - książka powstała w wyniku kilkuletnich badań nad wprowadzaniem tzw. władzy ludowej w południowych powiatach obecnego województwa małopolskiego. Podczas przeprowadzonych kwerend archiwalnych oraz rozmów z uczestnikami tamtych wydarzeń okazało się, że jednym z miejsc, w których działalność podziemia niepodległościowego była szczególnie zauważalna, jest położna w Gorcach wieś Ochotnica. Miejscowość ta miała bardzo intensywne kontakty z Armią Krajową, co pozwoliło zarysować pewną ciągłość w relacjach jej mieszkańców z partyzantami – zarówno podczas okupacji niemieckiej, jak i po jej zakończeniu.
Najdziwniejsze jednak jest to, że organizatorzy sobotnich uroczystości z wyraźną niechęcią odnieśli się do mediów, w tym do Podhale24. Próby utrudnienia zaprezentowania Państwu relacji z tego - jak by nie było - oficjalnego i ważnego wydarzenia nie powiodły się. Zapraszamy do galerii.
s/
?"Naród bez pamięci nie ma prawa do przyszłości ani do bytu teraźniejszego"
Józef Piłsudski