Dziś działania służb miejskich i ratowniczych koncentrowały się w rejonie ulicy Staszowej, gdzie mostek zatrzymał płynące rzeką drzewa i rumosz. Spowodowało to spiętrzenie wody, która wylała z koryta i zalała okolicę.
Jak informuje sekretarz miasta Tomasz Hurkała, który był na miejscu, szkody są poważne. Woda oberwała fragment drogi i w tej chwili mieszkańcy ulicy pozbawieni są dojazdu do domów. Podtopionych zostało część budynków, woda zabrała też fragment działki. Spływająca woda wyrządziła również wiele szkód w górnej, niezamieszkałej części ulicy Skotnickiej.Grajcarek, czego najbardziej się obawiano, nie wylał. Obecnie jego poziom znaczenie się obniżył i nie niesie już żadnego większego zagrożenia.
r/