08.08.2014, 19:13 | czytano: 2693

Łopuśnianie na VII Międzynarodowym Festiwalu Muzyki, Sztuki i Folkloru - Podlaskiej Oktawie Kultur oraz Tygodniu Kultury Beskidzkiej

ŁOPUSZNA. Zespół Łopuśnianie im. Ludwika Łojasa wraz z kapelą im. ks. prof. Józefa Tischnera po raz trzeci uczestniczył w VII Międzynarodowym Festiwalu Muzyki, Sztuki i Folkloru - Podlaskiej Oktawie Kultur w Białymstoku.
Na scenie prezentowały się prócz polskich zespołów, grupy z Ukrainy, Litwy, Gruzji, Białorusi, Austrii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny oraz Bułgarii.
- W programie przedstawiliśmy wiązankę tańców i śpiewów podhalańskich. Zaprezentowaliśmy się również w pobliskich podlaskich miejscowościach: Krypno Kolonia - w "Pacowej Chacie" Tomasza Paca i jego żony Barbary, których gorąco pozdrawiamy i dziękujemy za ciepłe przyjęcie, wspaniałe jedzenie i nie tylko. Na pewno tam wrócimy! Kolejny koncert miał miejsce w Białowieży, gdzie przed koncertem udało nam się zwiedzić Białowieski Park Narodowy. W niedzielę, w ostatnim dniu pobytu na gościnnej ziemi Podlasia wystąpiliśmy w w Siemiatyczach, które z powodu pogody a zwłaszcza silnych podmuchów wiatru, długo pozostaną nam w pamięci. Za wspaniałą organizację festiwalu, serdeczne przyjęcie i wielką gościnność bardzo dziękujemy organizatorom - szczególnie Andrzejowi Dyrdał, dyrektorowi festiwalu oraz naszym przyjaciołom z zespołu Kurpie Zielone i znakomitej publiczności. Podziękowania kierujemy również dla " Domu latających tancerzy" za lekcje tańca!- komentuje Lidia Kamoń z zespołu.

Po kilku dniach odpoczynku, w dniach 2 i 3 sierpnia zespół uczestniczył w Tygodniu Kultury Beskidzkiej. W sobotę wystąpił na scenie w Szczyrku, a w niedzielę na scenie w Oświęcimiu. - Wspaniała atmosfera festiwalu tak bardzo udzieliła się naszym członkom zespołu, że zabawie i tańcom nie było końca. w Szczyrku do północy bawili się na scenie festiwalowej przy znakomitej muzyce a później przenieśli się do pobliskiej karczmy, w której wspólnie z muzykami tam grającymi śpiewali i bawili się prawie do "białego rana"- dodaje.

opr.s/ zdj. Natalia Kamoń
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl