27.03.2015, 11:03 | czytano: 1916

Wojewoda podtrzymał decyzję ws. protestu w Morskim Oku

Wojewoda Małopolski odmówił ponownego wszczęcia postępowania ws. organizacji protestu na drodze do Morskiego Oka w listopadzie ub.r. Wcześniej uznał, że rozwiązanie manifestacji było bezzasadne. Wójt Bukowiny Tatrzańskiej wydał wtedy taką decyzję, żeby nie eskalować konfliktu między fiakrami a osobami podającymi się za ekologów.
O ponowne wszczęcie postępowania w tej sprawie zwrócił się do wojewody Zarząd Powiatu Tatrzańskiego. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w uzasadnieniu wniosku napisano m.in. że manifestacja odbyła się w strefie nadgranicznej, dlatego powinna o niej być powiadomiona Straż Graniczna. "Żadna placówka Straży Granicznej nie była poinformowana o wydarzeniu, w związku z powyższym zostały naruszone przez organizatora zgromadzenia normy bezpieczeństwa związane z obronnością Rzeczpospolitej Polskiej" - napisano w uzasadnieniu.
Wojewoda nie podzielił jednak tych argumentów i ustami swojego rzecznika Jana Brodowskiego przekazał dziennikarzom, że nie będzie wszczynał ponownego postępowania w tej sprawie.

r/
Może Cię zainteresować
komentarze
pop27.03.2015, 12:33
Czego się spodziewać PO lewackim wojewodzie....
max27.03.2015, 11:51
dobe tem popyrtanemu kołcowi .
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl