ZAKOPANE. Starosta tatrzański uważa, że powiat nie może zostać wykluczony z postępowania dotyczącego organizacji ubiegłorocznego protestu na drodze do Morskiego Oka. Wojewoda odmówił wszczęcia postępowania, ale Piotr Bąk zapowiada odwołanie do ministra.
Zarząd powiatu wystosował do wojewody małopolskiego wniosek o wznowienie postępowania zakończonego wydaniem decyzji o uchylenie decyzji wójta Bukowiny Tatrzańskiej o rozwiązaniu zgromadzenia na drodze z Palenicy do Morskiego Oka. Chodzi o wydarzenia jakie mały miejsce w 9 listopadzie ub. roku. (Szarpanina na drodze do Morskiego Oka. Obrońcy zwierząt zablokowali trasę) Jak pisaliśmy - wojewoda odmówił ponownego wszczęcia postępowania ws. organizacji protestu na drodze do Morskiego Oka w listopadzie ub.r. Wcześniej uznał, że wydana przez wójta Bukowiny Tatrzańskiej decyzja o rozwiązaniu manifestacji była bezzasadna. - Wojewoda odmówił nam wznowienia postępowania. Będziemy w związku z tym występować do ministra o ponowne rozpatrzenie tej sprawy, w trybie przewidzianym w kpa. Powiat nie był stroną tego postępowania, a jest zarządcą tej drogi. Stąd zarząd powiatu uważa, że zgromadzenie odbywało się na drodze publicznej i miało skutki dla funkcjonowania ruchu na drodze publicznej a więc powiat powinien uczestniczyć w tym postępowaniu - tłumaczy starosta Piotr Bąk.
s/