Urodzony w Nowym Targu 37-letni Mirosław L. jest winny morderstwa 23-letniego Dawida we wrześniu 2013 roku na ulicy Grodzkiej w Krakowie - uznał sąd i skazał mieszkańca powiatu nowotarskiego, który przed zabójstwem nie miał stałego miejsca zamieszkania, na 25 lat więzienia.
Sąd uznał zabójcę za wyjątkowo niebezpieczną osobę. Mirosław L. będzie mógł starać się o przedterminowe wyjście na wolność dopiero po 22 latach więzienia. Do zabójstwa doszło we wrześniu 2013 roku nieopodal klubu muzycznego, w którym 24-latek bawił się z dwiema koleżankami. W drodze do domu młode kobiety zaczął zaczepiać 35-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowotarskiego. Gdy odmówiły rozmowy, odwrócił się, jakby chciał odejść, ale po chwili wyciągnął nóż i ranił w okolice serca 24-letniego mężczyznę, który stanął w obronie kobiet. Mirosław L. po zatrzymaniu tłumaczył, że nic pamięta, bo był pijany.
W 2005 roku mieszkaniec powiatu nowotarskiego został deportowany ze Stanów Zjednoczonych. Była tam zatrzymany za przestępstwa. Trafił do ośrodka dla bezdomnych. Nie miał stałego zajęcia.
oprac. r/ źródło: Radio Kraków, Gazeta.pl
@patologia na kółkach....a gdzie się miał urodzić, jak nie w szpitalu w NT....w stajence we wsi?