NOWY TARG. - Komenda Powiatowa Policji w ub. roku wszczęła blisko 2600 postępowań przygotowawczych, to o ok. 120 mniej, niż rok wcześniej - mówił podczas sesji Komendant Powiatowy Policji, mł. insp. Rafał Leśniak. Jak dodał, wykrywalność przestępstw jest na poziomie 66 procent.
Radni wysłuchali rocznego sprawozdania dotyczącego stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie Nowego Targu w ubiegłym roku. Komendant omawiał przestępczość na terenie powiatu nowotarskiego, ze szczególnym uwzględnieniem miasta, gminy Nowy Targ i gminy Szaflary. W minionym roku doszło do jednego zabójstwa, 73 kradzieży z włamaniem i ponad 200 przypadków kradzieży. Uszkodzenie mienia - 81 przypadków (to czterokrotnie więcej, niż rok wcześniej). Więcej też było w 2014 r. rozbojów (w 2013 - 12, w 2014 - 18). - Są to rozboje mniejszej wagi, w odróżnieniu od przypadków takich jak na przykład ten sprzed kilku tygodni, gdy sprawcy grozili bronią sprzedawczyni. Zresztą zostali oni zatrzymani - dodał komendant.
W samym Nowym Targu wzrosła także liczba ofiar przemocy domowej. Ofiarami są zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
W obu porównywanych latach było tyle samo bójek - po 11. W zestawieniu znalazło się 16 wypadów drogowych. To o połowę mniej, niż rok wcześniej. Zatrzymano 52 nietrzeźwych kierowców. Omawiając wypadki na drogach, komendant wskazał, że najwięcej tego typu zdarzeń miało miejsce przy ul. Szaflarskiej i Alejach 1000-lecia, a także na skrzyżowaniach Al. 100-lecia i Kilińskiego oraz Szaflarskiej i Al. 100-lecia.
Znacznie wzrosła w ub. roku liczba oszustw kryminalnych. Było ich 90, podczas gdy w 2013 odnotowano 14.
Radnych interesował stan bezpieczeństwa na terenie objętym działaniem KPP. Miasto Nowy Targ, gmina Nowy Targ i gmina Szaflary podzielono na sektory. Dla przykładu - sektor I obejmujący "stare miasto", os. Topolowe i Bereki wypadł najgorzej. Zanotowano tam ponad 240 przestępstw. Sektor II - ul. Podhalańska, Podtatrzańska, Sikorskiego, Szaflarska, Witosa, Wojsk Polskiego, Kopernika i Suskiego - 137 przestępstw. Kolejny sektor, w którym nie jest najbezpieczniej to rejon Kowańca i Niwy (87). Dla porównania os. Bór i Na Skarpie - 45 przypadków. Z zestawienia wynika, że najbezpieczniej było w Szaflarach - 38 przestępstw.
s/
Ja osobiście zastanawiam się na czym właściciel zarabia jak spożywa się tam alkohol przyniesiony ze sklepu.
kuchni tam nie ma a właściciel prosperuje dosyć dobrze.
Z tego co słyszałem ostatnio były tam awantury i to takie o których się mówi.
Może powodem braku zainteresowania jest to że Pastor który się tym interesował i mu przeszkadzało nie żyje a właścicielom sklepów monopolowy jest to na rękę. Takich miejsc jest bardzo wiele bo jeden ze sklepów który handlował w wigilię Bożego narodzenia i ludzie do kościoła przychodzili pijani to też prawda.
Słyszałem taką opinię jak go okradli to że jest to odpokutowanie za grzechy. Nie wiem czy to prawda ale coś w tym jest.
Tak na koniec dla nie wtajemniczonych to ze statystyką jest tak jak dziadek z wnukiem jeden ma 75 lat drugi 5 średnia pienna ale co z tego.....