01.01.2016, 12:49 | czytano: 2742

Pracowita noc ratowników TOPR

Turyści w Sylwestra chcieli zejść z Przełęczy Liliowe. Dwie osoby poślizgnęły się i zjechały kilkaset metrów po zlodowaciałym śniegu.
Są mocno poobijani, ale jak podkreślają ratownicy Tatrzańskiego Pogotowia - mogą mówić o niesamowitym szczęściu.
TOPR ponawia apel o rozwagę i korzystanie w górach ze sprzętu zimowego. Przy obecnych warunkach - raki i czekan są niezbędne. Nocni turyści nie mieli ich.

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Kosciok01.01.2016, 19:59
Kazamaty sybir dla takich odwaznych.
KNT01.01.2016, 15:13
Guma i wąskie drzwi !!!
STAŚ01.01.2016, 12:51
Ciekawe czy mają mózgi?!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl