Policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca Zakopanego, który w połowie stycznia tego roku napadł na salon gier uzbrojony w atrapę pistoletu i kominiarkę.
Policjanci pracowali nad sprawą od połowy stycznia. - Od kobiety pracującej w salonie gier dowiedzieliśmy się wtedy, że nad ranem do obiektu wtargnęła osoba, której twarz zasłaniała kominiarka, a następnie grożąc przedmiotem przypominającym broń palną zażądała wydania pieniędzy. Jednak sprawca nie przewidział tego, że w lokalu jest więcej osób i personel nie da się sterroryzować, więc postanowił zrezygnować z napadu ratując się ucieczką - mówi asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Wśród wytypowanej przez grupy podejrzanych znalazł się mężczyzna, którego policjanci podejrzewali o usiłowanie rozboju i inne przestępstwa. - Podczas czynności w miejscu zamieszkania 22-latka z Zakopanego policjanci odnaleźli kominiarkę oraz plastikowy pistolet na kulki. Mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy i już wcześniej znał miejsce, na które napadnie. A tak naprawdę to tylko chciał „postraszyć obsługę salonu” - dodaje rzecznik.22-latko grozi do 12 lat więzienia.
oprac. r/źródło KPP Zakopane
czy jak Ci tam w poloniste się bawisz a pewnie z rosji jesteś bo nawet nic mądrego nie możesz wymyśleć żal mi takich *** jak ty