18.03.2016, 19:14 | czytano: 12598

Podhalańskie szpitale w rankingu "PrawoMamy" - czyli jak mamy oceniają opiekę medyczną

zdj. Centrum Zdrowia Dąbrowa Tarnowska
Stowarzyszenie "Obywatel Mama" przygotowało ranking dotyczący standardów opieki okołoporodowej. Ocenie poddano ok. 30 szpitali w Małopolsce. Szpital zakopiański zajął miejsce 16, nowotarski - 26.
Ranking, w którym zwyciężył Szpital Powiatowy w Brzesku, przygotowany został w ramach projektu „PrawoMamy", w ramach którego przeprowadzono audyt społeczny blisko 30 oddziałów położniczych małopolskich szpitali. Wolontariusze sprawdzali jakość i dostępność usług gwarantowanych w zakresie opieki okołoporodowej, inicjowanie działań na rzecz pozytywnych zmian, diagnozowano na ile poszczególne placówki stosują w praktyce respektowanie planów porodowych. Sprawdzano też dostęp i sposób udzielania informacji w trakcie, przed i po porodzie, a także poszanowanie pacjentek poprzez używanie odpowiednich słów, tonu wypowiedzi oraz gestów przez personel medyczny.
W okresie od lipca do grudnia 2015 r. zbierano informacje od pań, które rodziły dzieci w Małopolsce po maju 2013 r. Ankiety wypełniały kobiety, które właśnie urodziły dziecko. Informacje pozyskiwano także poprzez ankietę online od pań, które urodziły dziecko wcześniej lub nie dotarły do nich audytorki stowarzyszenia.

W kategorii "Podmiotowość" drugie miejsce w Małopolsce w zakresie standardów opieki okołoporodowej zajęło Centrum Zdrowia Dąbrowa Tarnowska, trzecie - Szpital Powiatowy im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej, czwarte - Centrum Zdrowia Tuchów.

Szpital Powiatowy im. dr. T. Chałubińskiego w Zakopanem jest na miejscu 16., a Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu - na 26.

Wyniki rankingu w galerii poniżej.

opr. s/
Może Cię zainteresować
komentarze
misia26.03.2016, 21:13
Proponuję sprawdzić czy osoby , które zrobiły ranking nie są czasem naganiaczami do firm prawniczych. To jest jakieś stowarzyszenie nikomu nic nie mówiąca nazwa. Nie wypełnialiśmy żadnych ankiet!
Pacjentka24.03.2016, 17:13
Nie mogę czytać tych bzdur oczerniających oddział polożniczy. W marcu znalazlam się w ciężkiej sytuacji. Moja ciąża okazała się ciążą pozamsciczną. Trafiłam na oczerniany przez Was oddział, dyżur miał doktor Hubert Wolski, nigdy nie byłam jego pacjentką. Cały personel podszedł do mnie z ogromną empatią, w tak trudnej dla mnie sytuacji poświęcili mi wiele cennego czasu, rozmawiali ze mną, podnieśli mnie na duchu i ustawili moją psychikę. Przeszłam zabieg laparoskopii, którą przeprowadził dr Wolski, wszystko się udało, pan dr cały czas monitorował mój stan, rozmawiał, otoczył opieką. Położne z patologii ciąży również były cały czas, w razie pytań, czy też potrzeby rozmowy, za co im wszystkim serdecznie dziękuję. Wspaniali ludzie na odpowiednim miejscu. Pani anastezjolog Kasia, która mnie usypiała do zabiegu też wspaniale się zachowała, była bardzo miła, wszystko tłumaczyła, rozmawiała ze mną do samego zabiegu, po narkozie przyszła zabaczyć jak się czuje, serdecznie dziękuję Pani Kasiu. Obecność i empatia wszystkich, na ktorych trafiłam w tym trudnym czasie, była mi bardzo potrzebna. Nie rozumiem Waszych narzekań. Personel to też ludzie każdy z nas miewa gorszy dzień...
Marzena24.03.2016, 15:49
A ja dziękuję pani Kasi z sali porodowej, że cierpliwie znosiła moje humory przed porodem, przepraszam ją że klęłam jak szewc przy każdym skurczu ale to mi pomagało. Wiem, że miała nas 3 przyszłe matki równocześnie pod opieką ale przy każdej z nas była, pocieszała, tłumaczyła i każdej z nas pomogła szybko i bezpiecznie urodzić swoje dziecko.
Ania24.03.2016, 10:27
Osobiście rodziłam w Nowym Targu i jestem bardzo zadowolona z opieki okołoporodowej. Personel bardzo miły i pomocny, dlatego mój wybór w drugiej ciąży jest prosty, nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej! Wszystkim polecam ten szpital. Pozdrawiam cały personel, a w szczególności Panią Jadwigę J.
Basia23.03.2016, 16:39
Jaka ankieta??? Jakoś rodziłam w tamtym roku i gro moich koleżanek też i żadnej ankiety nie wypelnialysmy. Nie rozumiem skąd takie dane oczerniajace szpital i opieke. To ze tutaj pewne osoby zale wylewaja nie znaczy ze jest zle. Ja i moje znajome rodziły w Nowym Targu i jesteśmy zadowolone zwłaszcza z personelu sali porodowej. Pozdrawiam przemiły personel
Ada23.03.2016, 16:08
Absolutnie nie zgadzam się z Ta opinia. Dr Hubert Wolski przeprowadzał cesarskie cięcie u mnie. Dzieki niemu moje dziecko jest zdrowe i dobrze się rozwija, a ja uniknęłam gorsetu ortopedycznego. Ponadto pomoc Pani położonej Jadwigi Janowiak był nieoceniona w trudnych dla młodej matki chwilach. Wspaniała pomoc, empatia, cierpliwość do pacjentek, to główne cechy personelu medycznego ba oddziale położniczym w Nowym Targu. Ja spienialnie z Krakowa jechałam rodzic do Nowego Targu. Nie wiem skąd sa te informacje i w jaki sposób robiony byl ten ranking, ale jest nierzetelny. Kolejne dziecko również będę rodzic w Nowym Targu. A wyżej wymienionym osobom będę zawsze wdzięczna za okazaną troskę i za zdrowe dziecko!
do więcej spokoju23.03.2016, 13:17
Podsumujmy: 26 miejsce na 28 możliwych.Nic dodać.Wszystko jasne.
Tak se tłumacz, że akurat w NT ankieta jest niewiarygodna.hhehehehe.
więcej spokoju22.03.2016, 21:29
Czytając komentarze -widać w nich wiele emocji-zupełnie zbytecznych.Tak
na zdrowy rozum,przebadanych ??? zostało niewiele kobiet z tych które rodziły...Gdyby w temacie wyraźiły opinie wszystkie kobiety,można by budować sondy na tak lub nie,a teraz pozostaje tylko domniemanie,a na
domniemaniu nie wydaje się wyroków.
NEGATYWNA OPINIA22.03.2016, 20:45
DO ALA To masz pecha, bo byłam!Bo pochodzę stąd i to całe siedem dni,bo byłam po cesarce, tak jak i moja koleżanka, to leżałam w pojedynczym pokoju. I obydwie z własnego doświadczenia oraz z odpowiedzi personelu wiemy, że tylko po cesarce kobiety tam leżą. Natomiast ty po naturalnym leżałaś? dziwne...teraz wiem czemu taka zadowolona.
Zalezy od personelu22.03.2016, 15:13
Chodzilam do szkoly rodzenia i jak potem przyszlo isc na porodowke bylam szczesliwa ze trafilam na jedna z pan położnych prowadzacych w szkole i było dobrze Pani polozna przychodzila pytala jak sie czuje starala sie mi pomoc jak tylko umiala dziekuje jej za to ale niestety nie urodzilam na jej dyzurze Porod sie wydluzal i nastąpiła zmiana poloznych i przyszla pani ktora od wejscia miala jakis zly humor Byla nieuprzejma wobec mnie meza a dodam.ze nie zawracalisny jej glowy Chyba ze sama przychodzila do sali porodow rodzinnych ale juz zbliżała sie polnoc i ewidentnie zloscila ja to ze tak sie przedluza Milo wspominam tylko polozne ze szkoly rodzenia to one mi pomogly przy karmieniu mimo ze nie mialy w ten dzien dyzuru ani to nie ich dzialka Takze zalezy na jaki personel trafisz Sa niektore polozne mile pomocne ale i nie Ja nie chce juz wiecej tam rodzic A dziecko mialam caly czas przy sobie i karmiłam piersią mimo ze mialam poczatkowo duze problemy i Nie narzekam na standard w szpitalu itp tylko na zachowanie jednej szczegolnej poloznej Nie oczekiwalam jakis specialnej opieki ale krzyczenia na mnie i na meza ze tylko sie spytal co ze mna to wyjechala na niego zeby sie nie wtracal i sie dowie A mielismy przerwany rodzinny i nie wiedzial co ze mna sie dzialo
Ala22.03.2016, 15:09
DO NEGATYWNA OPINIA
Jeżeli już coś piszesz to niech to będzie prawda.Widać że nigdy nie byłaś na oddziale polozniczym w Nowym Targu.Ja po porodzie byłam na sali pojedynczej a nie byłam po cesarce.
Mb22.03.2016, 14:24
Do "bzdura" : też rodziłam tam dziecko i nie uważam się za jakąś gorsza matkę, bo mam czas napisać tu komentarz... Po cesarce prosiłam kilkanaście razy o przyniesienie dziecka do karmienia, ale położne miały to gdzieś wolały dać butelkę. Jak tylko mogłam wstać to wkoncu po 24 godzinach przyniosły łaskawie dziecko i położna zostawiła dziecko, żebym mogła go nakarmić. Gdy dziecko krotko jadło zapytałam czy znajdzie czas żeby skonsultować czy dobrze przystawiam do piersi, położna powiedziała że sama powinnam takie rzeczy wiedzieć. Więc niech mi nikt nie wmawia że położne interesują się pacjentami i pomagają przy pierwszym karmieniu itp. Gdy dziecko miało żółtaczkę i było w inkubatorze lekarz powiedział żebyn chodziła karmić, że położne podadzą mi dziecko. Gdy zagladalam do dziecka i poprosiłam żeby dały mi go do karmienia, położne powiedziały że chyba sobie żartuje i dały mu butelkę. Dla mnie porażka.
mama22.03.2016, 12:55
Nie oszukujmy się , na Podhalu raczej wcześnie zostaje się mamą... Na własnej skórze miałam przyjemność obcowania z pacjentkami które po prostu nie dorosły do roli mamy. Karmienie piersią to było dla nich jak wejście na K2, płacz dzieci je irytował, non stop gadały przez komórki nie dając odpocząć ani mnie ani mojemu dziecku, które przez dobre kilka miesięcy miało nadwrażliwość na dźwięki. Pozdrawiam cały personel (te miłe i te mniej miłe Panie położne i pielęgniarki neonatologii, przemiłe Panie salowe i Ordynatorów ) gdyby nie oni na bank dostałabym depresji w tym babińcu niedojrzałym.
Zuza22.03.2016, 12:48
Czy kobieta powinna być zadowolona z porodu jak boli tak bardzo!!to tak jakby ktoś powiedział,że lubi jak dentysta wierci mu w zębie a jego to cieszy zresztą dentystów to chwalą tylko ci co mają zdrowe zęby haha Radość jest dopiero póżniej z nowonarodzonego dziecka i nie rozumiem"mam",które mają pretensję do położnych ,że mają zająć się ich dzieckiem bo "ona" chce się wyspać !Nie chciałam bym być położną bo to ciężka praca i nerwowa :nocki,rozkapryszone pacjętki i do tego zarozumiałe ,które chciały by być obsłużone jak w hotelu.Dziękuję za opiekę w szpitalu była bardzo dobra!!!
NEGATYWNA OPINIA22.03.2016, 11:19
DO MĄŻ I TATUŚ. A co to za pros..cka prowokacja??? A cha w szkole rodzenia uczą, że chamstwo jest czymś normalnym i pięknym? pierwsze słyszę!Za to ciebie wysyłam do Suchej do szpitala na kurs : jak powinna wyglądać opieka na oddziale położniczym! nowy targ szpital od ponad 10-ciu lat ma fatalną opinię, pod względem chamstwa, z jakim musi się zmagać matka po porodzie. Cała Rabka i tamte okolice jeżdżą do Suchej rodzić choć podlegają pod nowy targ("bo chcą mieć te piękne chwile"), tylko bardzo nieliczni stamtąd rodzą w N.T. A głupie gadki, że po porodzie leży się w osobnym pokoju są nie prawdziwe, tam leżą tylko kobiety po cesarce, reszta na sali z innymi.
Mąż i tatuś22.03.2016, 09:04
Czy wszystkie bardzo niezadowolone panie uczęszczały do SZKOŁY RODZENIA przy podhalańskim szpitalu jeśli nie to nie miejcie do nikogo pretensji tylko do siebie??? Napewno były by zadowolone i dobrze przygotowane do tego pięknego momentu jakim jest przyjście upragnionego dziecka na świat polecam: http://... poczytajcie komentarze o położnych te prawdziwe bo tutaj to każdy pisze co chce
NEGATYWNA OPINIA21.03.2016, 23:11
Czyżby położne obawiały się, że muszą być "człowiekiem" w pracy i dlatego piszą takie pozytywne komentarze?Nie wierzę, że te komentarze pozytywne piszą kobiety, które urodziły tam!!! Depresja poporodowa 100% pewna po chamstwie z jakim kobieta się tam spotyka od personelu- położnych. Rodziłam i podam na sobie wiele przykładów. Złośliwych zbędnych komentarzy,pranie mózgu, które nie miało nic wspólnego z dobrem dziecka czy moim..Wrogowi bym nie życzyła rodzić w nowym targu. Wg. mnie ankieta grubo zawyżona, powinno być ostatnie miejsce!
. @benia21.03.2016, 22:28
Ludzie, ludzie ile w Was jadu. Poświęcają się pracują dają rady a Wam źle??? Słuchaj się przy porodzie bo nie pracują tam nieudacznicy tylko Ci co na tym się znają. Chodzilas do szkoly rodzenia gdzie badz-przyjmuj rady, bo po toś tam poszła. Też byłam i owszem mówią panie tam co wziąść by nam było prościej i łatwiej. Braknie Ci czegoś to idź dla swojego komfortu do swojej torby i weź zamiast chodzić i prosić. O to chodzi.Nikomu nie dogodzi.
megi21.03.2016, 19:36
Rodziłam dwójkę dzieci w szpitalu w Nowym Targu, miałam wspaniałą położną i fachową opiekę. Dziękuję.
benia21.03.2016, 19:11
Widzę ze personel pisze sobie pozytywne komentarze.hehe.Co ma wspólnego dojrzałość do macierzyństwa a chamstwo i znieczulica na oddziale położniczym?jezeli sie z nim godzę i ono mi nie przeszkadza to znaczy ze dojrzałam do bycia matka? Pogięło was?nie chodzi tez o to ze brakło papieru w dozowniku a to to ze WYMAGANE było jego przynoszenie przez personel prowadzący szkole rodzenia w nowotarskim szpitalu.I nie tylko papieru .kto tam chodził to wie o co chodzi.pewnie ze zdarzyły sie wsród personelu tez miłe panie.zauwazcie ,ze komentarze sa krańcowo rożne.bardzo dobre i bardzo złe.ale jedno jest pewne :drogie panie nie dajcie sobą pomiatać.nalezy sie nam kobietom w takiej ważnej dla nas chwili miła i troskliwa opieka.Pozdrawiam panie które lubią swoją prace (położne).Pana Huberta nie pozdrawiam : bo tutaj :kasa,kasa,kasa.
Sumienie21.03.2016, 18:28
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień...każdy z nas ma zalety i wady więc gdybyśmy wszyscy choć odrobinę pracowali nad własną empatia to świat byłby bardziej przyjazny. Do personelu szpitala - dziękuję za waszą trudną i odpowiedzialną pracę. Dzięki nieocenionej profesjonalnej pomocy poloznej urodził nam się zdrowy synek...Bóg zapłać.
Ninoczka21.03.2016, 18:22
Dziwi mnie bardzo pozycja nowotarskiego szpitala w tym rankingu. Choć mieszkam w Zakopanem wybrałam szpital w Nowym Targu ponieważ wiem , że jest tu bardzo fachowa opieka medyczna, jeden z najlepszych oddziałów noworodkowych w Małopolsce z całodobowym dyżurem neonatologa oraz podwójny dyżurny w oddziale gin-położniczym, więc w razie wystąpienia jakichkolwiek komplikacji mogłam liczyć na szybką i profesjonalną pomoc.Matki dla których ważniejsze jest czy położna była miła, lekarz uśmiechnięty od ucha do ucha oraz nieograniczony dostęp do papieru toaletowego, od bezpieczeństwa swojego maleństwa powinny zastanowić się czy aby na pewno dojrzały do macierzyństwa. Życzę całemu personelowi oddziałów noworodkowego i położniczego wszystkiego dobrego i dziękuję za wszystko.
kara21.03.2016, 16:33
W szpitalu w Nowym Targu "zwiedziłam" każdy z oddziałów ginekologi i położnictwa. Najpierw po kilka tyg na Patologi - było naprawdę bardzo dobrze! Pielęgniarki przesympatyczne, życzliwe i zawsze chętne do pomocy. Później porodówka - miałam dwa cięcia cesarskie - oba w miłej atmosferze, z sympatycznym personelem, i przemiłą anestezjolog. Na położnictwie, w większości, trafiłam na miły, sympatyczny i empatyczny personel. Panie od noworodków też w 99% super...I wszędzie czysto! i panie rozwożące posiłki przefajne! Biorę jednak pod uwagę, że każdy może mieć gorszy dzień... i każdy jest tylko człowiekiem. I pacjentka i personel. Tak - zdarzyły mi się beznadziejne komentarze, na każdym z tych oddziałów, ale możemy na takie teksty odpowiadać i nie pozwalać wchodzić sobie na głowę. Mamy swoje prawa i możemy o nie walczyć. Nie trzeba się na wszystko zgadzać.
BB21.03.2016, 15:56
Też rodziłam w Szpitalu w Nowym Targu i nie mam nic do zarzucenia personelowi. Zarówno lekarze, a przede wszystkim położne, wykazały się zaangażowaniem w swoją pracę. Życzę aby każdy w swojej pracy wkładał tyle serca co położne spotkane na porodówce w Nowym Targu. Szpital w Nowym Targu wybrałam, gdyż o Zakopanem przed swoim porodem słyszałam same negatywne rzeczy. Ile ciąż tyle porodów, nie wymagajmy aby noszono nas na rękach i aby odbywało się to bezboleśnie, bo nikt nam tego nie zagwarantuje. Przyszłe mamy, głowa w górę i na porodówkę do Nowego Targu.
mama21.03.2016, 14:39
Widząc te wpisy warto zastanowić się nad inwidualna opieka która jest w niektórych szpitalach. Wybieram położna bo mam do niej zaufanie. Jeśli mam pretensje o opiekę to do niej. Panie Wolski przeciez ma pan dobry personel a gro z nas wlasnie opieki takiego personelu by potrzebowalo. Poza tym ankieta po porodzie pokazalaby kto sie stara a starac musialyby sie wszystkie i te mające i te nie mające chęci do pracy. Tyle w temacie.
znawca21.03.2016, 13:52
@Wanilia
Cała służba zdrowia to jedno wielkie partactwo.Dla mnie nie ma wyjątkow.
Gabi21.03.2016, 13:51
Ja też rodziłam 3 razy.Nigdy nie byłam pacjentka dr Wolskiego ale też nie odczułam żebym była przez to inaczej traktowana.Pomimo zabiegania znalazł czas i kilka razy pojawiał się na porodówce, pytał jak idzie, czy dajemy radę, czy nie potrzeba znieczulenia. Przyszedł też do porodu.Inni lekarze też zaglądali. Cały poród opiekowała sie mną przesympatyczna położna.Wielkie serce i fachowość. Mnóstwo rad, z których korzystałam- piłka, prysznic.Rozładowywała sytuacje rozmową, więc może osoby niezadowolone maja wymagania nie dając nic z siebie. Popatrzcie panie na siebie i przyjmujcie dobre rady, które daje personel a bedziecie zadowolone.
Tata21.03.2016, 13:17
Ja jako ojciec dziecka bylem przy porodzie w tym szpitalu i nie moge nic zarzucic personelowi.Podczas porodu personel zachowal sie bardzo dobrze jak i w pozniejszych dniach po porodzie.dla mnie wszystko na 6!!!!!POLECAM.
BK21.03.2016, 11:54
Ja też rodziłam w Nowym Targu kilka miesięcy temu. Mieliśmy poród rodzinny i nie wiem czy tylko ja miałam takie szczęście, ale trafiłam na przecudowną położną.. Położną z powołania. Pewnie, że wcześniej słyszałam dużo negatywnych komentarzy, ale wg mnie zależy na kogo się trafi. Mam też koleżanki, które kilkakrotnie rodziły w NT i też nie narzekają. Pan ordynator nie traktował mnie też gorzej mimo, że nie jestem jego prywatną pacjentką. Po porodzie leżałam najpierw na normalnej sali, później poprosiłam o salę pojedynczą i tam naprawdę jest wysoki standard. Swoja łazienka, dużo prywatności, możliwość odwiedzin. Zresztą sala do porodu rodzinnego też bez zarzutów. Po porodzie opieka też w porządku. Wylądowaliśmy jeszcze ponownie na oddziale noworodkowym jak synek miał 3 tygodnie i tam panie pielęgniarki też miło mnie rozczarowały :) mieliśmy naprawdę dobrą opiekę. Życzę przyszłym mamom, aby trafiły na te dobre zmiany i nie przeżyły traumy z czegoś, co powinno być najcudowniejszym niezapomnianym przeżyciem :)
szczesliwa mama Lenki21.03.2016, 11:46
TYLE KOMENTARZY ILE CHARAKTERÓW LUDZKICH!
Osobiście przeżyłam poród w w Nowym Targu wraz z moim mężem.
zarówno moja opinia pomimo tylu emocji ,które towarzyszą podczas samego porodu jest jak najbardziej pozytywna. Mój poród był nocnym porodem i wcale opieka nie była ograniczona w ilość osób. POLOZNA BYLA WSPANIALA - TO PRZEZCIEZ ONA JEST NAJWAZNIESZA PRZY PORODZIE! LENKA BYLA OPENTLONA DWA RAZY ALE WSZYSTKO SKONCZYLO SIE NA SZCZESCIE DOBRZE!
Po samym porodzie mogłam odpocząć, położna pomagał mi przystawiać dziecko do piersi. Maz byl caly czas z nami. Spedziłyśmy 3 doby w szpitalu, pomimo że byłam w sali sama (sama taka chciałam) opieka była cały czas przychodziły położne i na wszelkie sposoby pomagały mi karmić bo dziecko nie chciało złapać brodawki. na oddziale byli także studenci , którzy służyli cały czas pomocą, w razie gdyby matka była sama. Pościel była zmienia jak tylko o to poprosiłam. dziecko moglam "oddac" kiedy tylko chciałam zeby móc odpoczac,ale ja chcialam miec Lenke caly czas przy sobie. Sama Lekarz pediatra osobiscie udziela mi porad jak postepować z maleństwem. panie pokazywala jak kapac jak przewijac... z każdym problemem mogłam podejsc poprosic o pomoc! łacznie z tym ze P. Pielegniarka ubrala nam dziecko podczas wypisu!!! wiec czego chciec wiecej!!!!
szpital to nie wczsy ale sa koleznaki ktore odpoczely ito wlasnie w NOWYM TRGU W SZPITALU.
ola rust21.03.2016, 11:33
Ja w nowotarskim szpitalu specjalistycznym miałam przyjemność powitać na świecie dwie moje córeczki. Były to dwa porody rodzinne. Pierwszy poród, był bardzo ciężki i gdyby nie fachowość tamtejszych lekarzy i położnych, drugiej córeczki by nie było. Pamiętam jak panie położne opiekowały się mną później z największym oddaniem. Podczas drugiego porodu moja panika sięgnęła zenitu i tylko dzięki położnej i lekarzowi udało się mnie opanować i szczęśliwie urodzić drugą córkę. Naprawdę bardzo dziękuje całemu oddziałowi ginekologiczno-położniczemu w Nowym Targu. Serdecznie polecam szkolę rodzenia prowadzoną przez położne Wiole i Małgosie z nowotarskiego szpitala, dzięki nim i wiedzy, która się zdobywa podczas takiego kursu można się spokojnie przygotować do porodu i czasu opieki nad maleństwem, kiedy już przyjdzie na świat. Byłam pacjentką dr Anny Prusak i byłam bardzo zadowolona, prowadziła moje dwie ciąże, które były zagrożone. To dzięki fachowości Pani Doktor, jej zaleceniom mogę się dzisiaj cieszyć z dwóch córek. Położna Wiola pomogła przyjść na świat moim córkom i bardzo, bardzo jej za to dziękuje. Ale wszystkie Panie położne z tego oddziału zasługują na uznanie i dobre słowo. Ciąża, poród i okres połogu to szczególny czas dla kobiety kiedy ból i szczęście łączą się ze sobą nierozerwalnie i trzeba dobrej woli, każdej ze stron żeby cały proces przebiegł prawidłowo i radość przygasiła ból. życzę temu oddziałowi i całemu personelowi wszystkiego najlepszego. Bardzo Wam dziękuje :)
Mery21.03.2016, 09:44
NIC przykrego, niemiłego, złego. Wręcz przeciwnie. Gdyby nie położna przy której rodziłam to nie dałabym rady. Jej spokój, wielkie ZAUFANIE, które wzbudziła, to że dzięki niej byłam pewna że nic nam się nie stanie. Co chwilę sprawdzała jak się czuję, jak postępy, była uśmiechnięta, ŻYCZLIWA, profesjonalna i KONKRETNA! Te które mnie dzień przed porodem badały też były bardzo miłe i ciepłe. ŻADNYCH ZAŻALEŃ !! Ciężko wymagać od porodu miłych wrażeń, a dzięki personelowi jakoś się udało i wcale nie mam złych wspomnień. Przede wszystkim CZUŁAM SIĘ BEZPIECZNIE a to chyba najważniejsze. I nie pomijano Ojca - a to też się liczy - rodziliśmy razem i razem byliśmy z SZACUNKIEM traktowani. Po wszystkim czułam że zrobiłam coś wielkiego i tak też mnie traktowały pielęgniarki.
Po porodzie Mąż mógł posiedzieć z dzieckiem zanim ja się ogarnęłam, potem jeszcze Malutką mi oporządziły i przywiozły. Pokazały jak się przewija...
LUDZKIE i ŻYCZLIWE TRAKTOWANIE !! mam wrażenie że to jakiś mit o tym oddziale krąży, a odczucie okołoporodowe są zrzucane na personel - przecież poród to nie wczasy a szpital nie hotel...
A21.03.2016, 08:41
Ja rodziłam w Zakopanem-pierwszy raz i jestem bardzo zadowolona.Cały personel od lekarzy przez położne i pielęgniarki bardzo miły i pomocny.Nie żałuję wyboru i kolejne dziecko też będę tam rodzić.
Sata21.03.2016, 08:38
Porodówkę w Nowym Targu omijać szerokim łukiem !
Wanilia21.03.2016, 08:36
Był taki partacz z Rabki co popijał i dzieciom jak i matkom krzywdę robił w nowotarskim szpitali. Ciekawe czy jeszcze pracuje
kasia21.03.2016, 01:04
Rodziłam 2 dzieci w Szpitalu w Nowym Targu, pierwszy raz w 2011 drugi raz we wrześniu 2015 choć porody były bardzo różne to obydwa sobie chwale i opiekę też, pierwszy udało mi się że była anestezjolog i dostałam znieczulenie i mieliśmy poród rodzinny, przy drugim był problem z tętnem lekarz którego nazwiska nawet nie znam monitorował mnie i dziecko pomimo że w tym dniu było nas rodzących wyjątkowo dużo, poród był bez znieczulenia miał być rodzinny ale nie był ze względu na to że synek tracił tętno i jedyne co mogę powiedzieć to że dziękuje wszystkim którzy mi pomogli a najbardziej pani której nie widziałam ale słyszałam jej spokojny głos za głową , było nas wtedy więcej niż 10 w jedną noc i jak spotkałam kilka dziewczyn potem na oddziale po porodowym to tylko jedna narzekała, więc nie wiem jak to idzie czy my trafiłyśmy na tych dobrych pracowników na zmianie czy co, na noworodkach też było oki mały był na obserwacji w związku z tym słabnącym tętnem, pani mi wszystko powiedziała uspokoiła, potem jak płakał mi w noc bez przerwy dala butelke z mlekiem bez żadnego narzekania, chciałam tez być przy kąpaniu małego żeby sobie przypomnieć bo przy 4 latach różnicy to można już coś zapomnieć, mogłyby mi powiedzieć przecież pani ma dziecko to wie jak ale nie normalnie pokazały. Jestem zadowolona i dziękuję, nie planuje 3 ale jeśli by sie przytrafiło to tez wybiorę nt, natomiast jeśli któraś z Was rodzi pierwszy raz to polecam szkołę rodzenia jest ich teraz jak grzybów po deszczu działają w ramach nfz wiec są bezpłatne chyba że ktoś woli płatną to juz kwestia wyboru, w każdym razie po takim przygotowaniu w szkole rodzenia człowiek ma zupełnie inne podejście i nie przychodzi do szpitala nic nie wiedząc. Dostaje się konkretne informacje jak to wygląda gdzie sie należy zgłaszać co może sie dziac co jest normalne a co niepokojące itd. polecam.
analiza społeczna20.03.2016, 23:11
do @bzdura... rzetelny prawdziwy komentarz w sprawie.Jojczenie,stękanie
matki rodzącej jest na sali porodowej a nie w komentarzach.Te panie,które
w jakikolwiek sposób obwiniają pielęgniarki czy lekarzy czy szpital nie wiedzą
co to jest szczęście z narodzin dziecka.Niektóre kobiety przechodzą podobno
szok porodowy,który jest chorobą psychiczną-to też należy mieć na uwadze......
Pierworódka20.03.2016, 20:32
Popieram wszystkie negatywne komentarze. Nawet nie chcę sobie przypominac mojego pobytu na oddziale połozniczym! To był prawdziwy koszmar. Dla kobiety, która rodzi pierwszy raz wszystko jest nowe, nieznane, jest pełna obaw, niepokoju. Oczekuje od personelu zrozumienia, ciepła, pomocy, dobrego słowa, usmiechu a w nowotarskim szpitalu otrzymuje naburmuszone miny połoznych i lekarzy, którzy jakby za karę przyjmuja poród! Zero empatii dla młodej mamy, w moim przypadku nie tyle przy porodzie, co później, zero pomocy jeżeli chodzi karmienie dziecka, przystawianie do piersi, najlepiej butelke mu dac i z głowy!!!! To jest chore!!!!!
do ku rozwadze20.03.2016, 20:30
W higienicznych warunkach?Sama widziałam jak po wyjściu pacjentki do domu,pani, która przebierała pościel,nie dała ani koca ani poduszki do prania,tylko przebrała posciel.Nie umyła tez łóżka.Higieniczne?hm.........
Pewno jest to szpital, nie szopa..........cieszmy sie .....
do bzdura20.03.2016, 20:24
Chyba cię pogięło .Albo nie rodziłas albo masz 50 plus i zapomniałaś jak czuje sie kobieta po porodzie,gdy boli krocze, kurcząca sie macica,dzieciak płacze .Matka ma mieć w nocy noworodka przy sobie,nie ma prawa odpocząć .Tak? A ty co będziesz robić na dyżurze ?Spac?Po to idzie sie rodzic do szpitala,zeby moc liczyć na pomoc: przy porodzie,karmieniu,zeby noworodek miał fachowa opiekę ,zeby młoda mama miała opiekę ,zeby mogła dojść do siebie nieraz po ciężkim porodzie,a nie zeby musiała znosić fochy pielęgniarek ,którym nie chce sie zajmować dzieckiem albo chamskie odzywki położnych albo gburowatego zachowanie pana Huberta.Matka zdąży być do końca swojego życia .
przyszła MAMA20.03.2016, 19:27
To przykre naprawdę czytac takie komentarze... same negatywne opinie. I co teraz maja myslec przyszle matki ktore zdecydowaly sie rodzic w tym wlasnie szpitalu ?? Co my teraz mamy zrobic??
Do kitty20.03.2016, 19:06
Właśnie o to chodzi że ten papier był więc nie wiem o co tyle krzyku. Żenujące są te wszystkie wpisy.
kinga20.03.2016, 18:27
ja rodziła, 5 lat temu w Nowym Targu i powiem jedn.porażka.krzyczaly na mnie byly opryskliwe itd bałam sie tam rodzic kolejny raz dlatego rodzilam w zakopanem i bez porownania. Panie w Nowym Targu jak pracujecie tam za kare to wara ..
kitty20.03.2016, 18:12
@Do Donia
Masz coś z głową nie halo.Może jeszcze całą kuchnię trzeba zabrać ze sobą,zeby się wyżywić?Za co płacisz składki zdrowotne,za to żeby ktoś mógł się obijać za twoje pieniadze i jeszcze trzeba im przynieść do szpitala?Komuna wraca czy o c chodzi?Pisać skargi na położne,na cały personel,niech ktoś weźmie się za ten bałagan.Jak papieru brakuje,trzeba obniżyć pensje,najpierw radzie nadzorczej na czele z dyrektorem co się zna na wodociagach.
Bzdura20.03.2016, 17:26
Pracuję w tym szpitalu na jednym z tych oddziałów po których tak "wieszacie psy" i jak czytam te komentarze to zastanawia mnie kto i ile płaci za pisanie takich bzdur i czy da się pociągnąć do odpowiedzialności za tego typu pomówienia... Jeżeli urodziłaś teraz dziecko to co robisz tyle czasu przy komputerze? Dlaczego nie zajmiesz sie dzieckiem??? Znudziło Ci się macierzyństwo? Wiele kobiet nie dorosło do macierzyństwa. Dlaczego żadna nie opisuje jakie miała wspaniałe chwile z narodzin dziecka.. bo nie miała. Skupiacie się tylko na sobie, urodzić dziecko, pokazać rodzinie jaka jestem wielka bo urodziłam, potem oddać dziecko na trzy dni na sale opieki noworodków niech go karmią butelką a rodzinie i mężowi powiem jak go piersią karmie jak nie śpię po nocach a wysypiam się jak mało kto... ile z Was tak naprawdę ma to dziecko przy sobie na sali? Kilka osób. tylko chcecie siedzieć w pokoju odwiedzin i odbierać hołdy wspaniałej matki rodzicielki. Niestety mało osób dorosło teraz do roli matki i to jest żenujące.... podziwiam te kobiety, które naprawdę potrafią przedrzeć się przez ten gąszcz chwastów pseudomatek i pokazac jak powinno wyglądać prawdziwe macierzyństwo, którego rola nie polega na skupianiu się czy położna Ci każe przynieść papier toaletowy czy też nie i czy sama zdecyduje o nacięciu krocza czy też nie, ale o na tym, ze od chwili porodu stajesz się matką a to zobowiązuje podwójnie.
Zuza20.03.2016, 16:07
Komentarze które czytam skłaniają do myśli, czy osoby które je piszą naprawdę rodziły w Nowym Targu.Urodziłam troje dzieci,każdy poród był inny,personel poznałam doskonałe ponieważ przebywalam kilka dni po każdym porodzie i uważam że komentarze są krzywdzące i może trzeba się zastanowić jaki jest nasze zachowanie i czego oczekujemy.Czasami warto zastanowić się nad sobą. Pozdrawiam cały personel i życzę dużo cierpliwości.
rodząca w Nowym Targu20.03.2016, 14:29
Położne w Nowym Targu na porodówce to porażka! koszmar! traumę po pobycie tam mam do dziś a rodziłam dwa lata temu. Niemiłe,opryskliwe, chamskie. A Pan ordynator przez 7 dni po porodzie nie widział że mam ciśnienie tętnicze 160/110 i zero reakcji w tym kierunku ! Pielęgniarki przy noworodkach nic nie lepsze. Na pytanie o pielęgnacje dziecka usłyszałam odpowiedz niech Pani wytęży wyobraźnie to sama Pani wymyśli( a było to moje pierwsze dziecko)
Niezadowolona20.03.2016, 12:41
Rowniez rodzilam w nowym targu i mam bardzo nie mile wspomnienia z porodowki szczegolnie przez jedna polozna opryskliwa i zla na caly swiat ze ten porod sie tak przedluza i zawracam jej tylko glowe Na noworodkach tez nie bylo lepeoj tzn znow jedna pani dala mi się we znaki i byla wielce oburzona bo przyszlam do niej o porade gdyz dostalam duzego nawalu pokarmu To mnie wysmiala i tyle widzialam.jej pomocy.Inne panie milo wspominam ale ta jedna to po nocach mi sie sni Chyba drugie dziecko zamierzam rodzic w Zakopanym
rodzaca20.03.2016, 08:43
Rodzilam w Nowym Targu i nie spotkalam sie z brakiem papieru toaletowego, powiem wiecej lazienki byly naprawde czyste I człowieka nie odrzucalo gdy musial skorzystac z toalety
ku rozwadze20.03.2016, 08:40
Osoby,które narzekają, urodziły dzięki pomocy pielęgniarsko-lekarskiej
zdrowe dzieci.Norma poprawnego zachowania każe,że za dar życia należy
być wdzięcznym.Panie rodziły dzieci w higienicznych szpitalnych warunkach,
na oddziale ,który posiada jedną z najwyższych klas z przyjętych wskaźników.
Biedronka20.03.2016, 08:29
To jest masakra co się dzieje na położniczym zero współczucia głupie docinki nie 26 miejsce a 100 miejsce
Donia20.03.2016, 08:04
Nie rozumiesz o czym mowię.Jak można wymagać aby przychodzić do szpitala z własnym papierem toaletowym?To wg ciebie jest normalne?
komentarze personelu do rodzących sa normalne?Spiacy lekarz dyżurny ,którego boi sie obudzić położna -to tez jest normalne.
Do Donia19.03.2016, 21:20
Papier toaletowy miec w szpitalu to nic zlego. Przeważnie każdy go ma, wiec nie wiem o czym piszesz. Czy to była zła rada? Pewno sama go wzielas i korzystalas ze szpitalnego. Też rodziła w Nowym Targu i złego słowa na personel i warunki nie mogę powiedzieć. Jak masz wymagania pojedź do kliniki tam Ci sprostają.
niezadowolona mama19.03.2016, 20:35
Dokladnie. Panie połozne na porodowce to jakaz zenada. Nie dosc ze mowia do ciebie niemilo, zero pomocy,a jedynie rozkazy i glupie docinki co chwile.
Prosisz o znieczulenie "a co teraz ci zrobie? mam biegac i lekarza szukac?" i bylo bez ;-( Lekarz owszem przyszedl, po porodzie, papiery podpisac i sie zmyl...
Prosisz o nienacinanie krocza, ale co tam, ona wie lepiej bo jak powiedziala " co ja sie bede z toba do rana meczyc?"
"Patrzcie dziewczyny jak zszylam, na krawcowa moge isc..." i wszystkie zerkaja ci w krocze i chwala to co zszyla... a zrobila to tak umiejetnie,ze do tej pory mam blizne jak frankenstein.Juz nie mowiaj jak upodlona sie poczulam....
Takich "anegdot" z nowotarskiego szpitala mam duuuuzooo. Stanowczo ZA DUZO! o drugim dziecku juz nawet nie mysle... Trauma pozostanie.
Lekarze i polozne robia wszystko zeby kobiety do Zakopanego jezdzily, dniowka przeleci a one odpoczywaja i kasa sie zgadza... Przykre to.
Moze gdyby wprowadzono anonimowa ankiete np do wypelnienia w ciagu miesiaca po porodzie (wczesniej kobieta nie mysli "racjonalnie") oceniajaca polozna odbierajaca porod i na tej podstawie przyznawano jakies premie to sytuacja by sie zmienila.
ana bis19.03.2016, 20:09
Do ana chyba nie byłaś w zakopiańskim szpitalu, bo ja tam byłam, a pan Hubert to w porównaniu z panią Mo.. to anioł . A na pewno jest bardzo kulturalny. A w sąsiedzkim szpitalu opinie pisali na zamówienie co niektórzy pracownicy.
donia19.03.2016, 18:05
porodówka w nowym targu -koszmar, pan Hubert także ,zawsze inaczej traktował swoje prywatne pacjentki ,dla pozostałych opryskliwy i niegrzeczny. juz w szkole rodzenia pani położna ( pracująca zreszta na oddziale położniczym ) mowi do przyszłych pacjentek zeby przyniosły ze sobą PAPIER Toaletowy idąc do porodu.
Rozumiecie? W XXI wieku, gdy jeszcze szpital stara sie podobno o akredytacje.heheheheh.jakim prawem ?ja rodziłam tam 2 razy.polozne niegrzeczne i opryskliwe.a jeszcze gorsze pielęgniarki z noworodków.......
maMa19.03.2016, 16:23
Człowiek człowiekowi wilkiem ... kobieta kobiecie również ... w głównej mierze wszystko zależy od naszego szczęścia na kogo trafimy w tak trudnej i bolesnej sytuacji jaką jest poród. Ja na nowotarskie położne złego słowa nie powiem. Natomiast Panią doktor, która była przy moim porodzie wspominam z ogromną wściekłością. Nie mogła sobie poradzić z moim porodem i tylko pamiętam jej twarz nade mną powtarzającą " no co ci się dzieje" gdy ja z bólu traciłam przytomność, a mój mąż "bił" mnie po policzkach żebym się ocknęła. Gdyby mąż wtedy nie pobiegł po Pana ordynatora Wolskiego to nie wiem jak by się to skończyło. Zważywszy, że gdy Pan ordynator wpadł na sale to tylko krzyknął "co wy to robicie" , więc po tych słowach śmiem podejrzewać, że coś robiono nie tak. Dziś żałuje dwóch rzeczy, pierwszej - że odpuściłam tej Pani doktor, a dwa - że owa Pani skutecznie zniechęciła mnie do urodzenia kolejnego dziecka, które było w naszych dalszych planach.
Andzia19.03.2016, 15:18
Po cholere wam dzieci skoro narzekacie? Nie stac was na prywatna opieke jesli normalna wam nie pasuje to wybijcie sobie z glowy macierzynstwo! Nic kazdy musi miec dzieci!
rodząca19.03.2016, 14:12
Ja rodziłam dwa lata temu i wspominam to strasznie zachowanie pani doktor Anny P.było skandaliczne.odebrano mi i mężowi możliwość produ rodzinnego.pisaliśmy pismo do ordynatora i zero reakcji.drugie dziecko na pewno nie będę rodzić w Nowy Targu.mam nadzieję,że w końcu ktoś się zainteresuje porodówką w nowotarskim szpitalu.do dziś jak sobie przypomnę poród to chce mi się płakać.
Tez rodzilam19.03.2016, 11:19
A ja rodzilam 2 razy w Nowym Targu i jestem zadowolona. Polozne byly bardzo w porzadku... Chyba zalezy na kogo sie trafi...
Dorota19.03.2016, 10:30
To co robią na porodowcE w nowym targu to tragedia ja mam taki uraz ze nawet nie myślę o drugim dziecku rodziłam 8 lat temu to co tam wyprawiają położne przechodzi ludzkie pojęcie traktują człowieka z pogarda jestem za tym aby o tym głośno zacząć wkońcu mówic
Kocur19.03.2016, 10:23
Bardzo wysoki wynik GRATULACJE! Powinno byc 28 miejsce
Władek19.03.2016, 09:25
Na 26 szpitali , Nowy Targ 26 ....... dale ( czyli ) poniżej szpitala w Nowym Targu tylko cmentarz ....!!!!!
BG19.03.2016, 06:51
Wielmozny Pan dyrektor dawno powinien opuscic szpital co robi Pani Paluchowa???????
picek18.03.2016, 23:09
to dyrekcja szpitala zarządza chyba....
nit18.03.2016, 22:21
Tia, a w którym to szpitalu pacjent jest traktowany podmiotowo? Pewnie tylko w szpitalu MSW czy cuś takiego, znaczy dla polityków.... no i ewentualnie koperta. Ten cały nasz szpital wysadzić w powietrze. Same konowały w nim "leczą", a na dzień dobry to nawet taki lekarzyna nie spojrzy się na pacjenta.
ZŁY18.03.2016, 22:15
Wszystko co jest żle robione przez personel, to po to, żeby nas pacjentów, zniechęcić!!!
e218.03.2016, 22:01
Namawiam wszystkie młode mamy aby opisywały zachowanie się peresonelu w szpitalu w NT zwłaszcza na porodówce - zwracajcie uwagę , piszcie skargi nie pozwolcie się tak traktować trzeba natychmiast reagować, nie wolno się bać, nie wolno dać się poniżać, personel ma pomagać w tak stresujacej chwili! Opisujcie też wspaniały i niosący pomoc personel.
analiza społeczna18.03.2016, 21:12
....jakieś tam stowarzyszenie ocenia prace szpitali !!! ...zaiste jest to bzdura
nad bzdurami jeżeli chodzi o rzetelną i pełną wiedzę w temacie.....
ana18.03.2016, 19:47
Wcale się nie dziwię że szpital w nowym targu tak słabo wypadł.Szkoda że akcja była tak słabo nagłośniona,bo sama z chęcią dałabym negatywną ocenę!Takiego chamstwa w życiu nie uświadczyłam.A pan hubert to gbur,który wyładowuje swój kiepski dzień na pacjentkach,przynajmniej tak było w moim przypadku.Powinni częściej kontrolować porodówkę.Aż dziw że nikt jeszcze nie zgłosił zachowania personelu do jakiejś organizacji.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl