W Zakopanem wypoczywają obywatele Jemenu, Kuwejtu i Kataru. Na Krupówkach, co rusz można spotkać obywateli bogatych krajów Bliskiego Wschodu.
Kobiety przyodziane w hidżaby, czyli zasłony, które okrywają głowę i piersi, noszona przez większość muzułmanek po osiągnięciu kobiecej dojrzałości, to już żadna zakopiańska egzotyka, ale prawie codzienność. - Jeszcze kilkanaście lat temu dziwiliśmy się z ruskim, czy Ukraińcom, którzy na Boże Narodzenie przejeżdżali do nas. Dzisiaj to już codzienność – mówi jeden z fiakrów stojących na Krupówkach. – Teraz nos te Araby już też nie dziwią. Tylko czy tym babom nie gorąco w tych odzieniach?Turyści z Bliskiego Wschodu mieszkają w najdroższych zakopiańskich hotelach. W czwartek na ulicach Zakopanego można było zobaczyć nawet dwa samochody marki Mustang na kuwejckich numerach rejestracyjnych.
js/