26.07.2016, 16:12 | czytano: 2051

Wojny o park kulturowy na Krupówkach ciąg dalszy. Handlarze piszą petycję i skarżą uchwałę do wojewody

Fot. Józef Słowik
Sprzedawcy oraz właściciele posesji przylegających do Krupówek w petycji podpisanej przez 140 osób domagają się od władz Zakopanego, aby wydłużyć, o co najmniej 8 miesięcy, okres, w jakim wejdą w życie zapisy dotyczące parku kulturowego.
Handlarze z Krupówek nie dają za wygraną. Dzisiaj po raz kolejny zebrali się w sali obrad Urzędu Miasta w Zakopanem, aby poinformować burmistrza Leszka Dorulę o swoich kolejnych działaniach przeciwko wprowadzeniu na Krupówkach parku kulturowego.
Jednocześnie właściciele interesów na Krupówkach zaskarżyli miejską uchwałę do wojewody. - Według nas nie było żadnych pogłębionych konsultacji społecznych, a to jest wymagane przez ustawę – mówił, podczas spotkania z burmistrzem i urzędnikami odpowiedzialnymi za wprowadzenie na Krupówkach parku kulturowego, jeden z handlarzy Paweł Gac (na zdjęciu). – Według nas uchwała została podjęta przez radę miasta bardzo pospiesznie, bo wejście jej w życie wiązało się z prezydencką Ustawą krajobrazową, która również wchodziła w życie w tym samym czasie w ubiegłym roku.
Handlarze przypominają, że miasto nie posiada cały czas planu ochrony zabytków, a to uniemożliwia wprowadzenia zapisów o parku kulturowym. Na Krupówkach jest ich bowiem 14. Dodatkowo chcą, aby na każde miejsce gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza przy Krupówkach, popatrzeć indywidualnie. Nie chcą też, aby wszędzie wprowadzać jednakowe stoiska w formie fasiongów.

Jeszcze przed spotkaniem handlujący przypomnieli, że Leszek Dorula, kandydując na burmistrza, przekonywał, że nie jest do końca za wprowadzeniem Uchwały o parku kulturowym. Teraz, jak mówili z żalem, zmienił zdanie.

W odpowiedzi handlarze usłyszeli, że głównym prowodyrem tych protestów jest jeden z radnych, który w poprzedniej kadencji był za wprowadzeniem parku kulturowego na Krupówkach, a teraz podburza handlarzy.

Burmistrz Leszek Dorula dodał, że zapisy w uchwale nie są ostateczne i mogą zostać zmienione przez Radę Miasta, jeśli zajdzie uzasadniona potrzeba. Dorula przyznał, że największy problem jest z tzw. „chodzącym handlem” i reklamami. Zapewnił, że jest daleki od konfrontacji z handlarzami.

Józef Słowik
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zako-pion26.07.2016, 22:22
Ktoś w Zakopanem już chyba całkowicie zgłupiał. Najpierw kolejny raz wydaje kilkaset tysięcy złotych na wyścig kolarski w najbardziej zatłoczonym okresie , gdy miasto przeżywa najazd turystów i tworzy zupełny paraliż w komunikacyjny miasta przez kilka dni, a teraz "walczy" z parkiem kulturowym w mieście . Jakaś nowomowa . Jeżeli już tak to należałoby walczyć z totalną głupotą architektoniczna w centrum . Jeden betonowy kolos w na Krupówkach i drugi przy rondzie na Nowotarskiej. Kto to wydał zgody na budowę takich potworów w naszym pięknym mieście , ani w stylu , ani w architekturze . tragedia . Myślę ,że potrzebne szybkie wybory samorządowe . One kulturalnie wyczyszczą temat .
GU MIŚ pisany poniżej 15 cm26.07.2016, 18:58
Brawo Panie Leszku przeregulowane prawo nie jest prawem.
Życzę rozsądku -nie wylewajcie dziecka z kąpielą.
To klienci (turyści) decydują co im się podoba na Krupówkach.
Czemu i po co tu przyjeżdżają? I to tak tłumnie ?
Skupmy się aby nie byli oszukiwani .okradani ,nagabywani .
A to regulują już akty prawne i Policja ma podstawy interweniować i karać.
ola26.07.2016, 17:10
Handlarze powinni zniknąć z Krupówek. Jest bazar pod Gubałówką to mają gdzie stanąć.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl