Jak poinformował "Dziennik Polski", 30 listopada Sąd Najwyższy rozpatrzy kasację na wyrok 15-lat więzienia dla Dawida M. z Rabki-Zdroju, który w Andrzejki 2013 roku pod klubem w Rynku w Nowym Targu zamordował 20-letniego Andrzeja Krzysztofiaka. Wtedy też okaże się, czy sąd zmieni i orzeknie bardziej surową karę dla zabójcy.
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złoży dziś kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie zabójstwa 20-letniego Andrzeja, który zginął od ciosów nożem w 2013 r. pod klubem w Rynku w Nowym Targu. Ziobro uważa, że kara dla Dawida M. z Rabki-Zdroju jest "niewspółmierna oraz nader łagodna".Przypomnijmy, iż Sąd Apelacyjny w Krakowie skazał Dawida M. na 15 lat więzienia, choć wcześniej Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zasądził mu dożywocie. Wywołało to liczne protesty w Nowym Targu, a rodzina w poczuciu niesprawiedliwości rozpoczęła walkę o zmianę wyroku. Wskutek zaangażowania posła Edwarda Siarki sprawą zainteresowało się Ministerstwo Sprawiedliwości. Efektem tych starań jest kasacja złożona przez ministra Ziobro. - Orzeczenie przez Sąd Apelacyjny w Krakowie kary 15 lat więzienia pozbawienia wolności cechuje rażąca niewspółmierność, przejawiająca się w orzeczeniu kary nader łagodnej za popełnioną zbrodnię zabójstwa - napisał w uzasadnieniu apelacji minister Zbigniew Ziobro. Zwrócił uwagę, że Dawid M. wbił dwudziestolatkowi nóż w prawe ramię, w plecy i w głowę tak głęboko, że ostrze przebiło mózg. Ciosy były silne i wymierzone tak, by szybko zabić. - Do okoliczności obciążających skazanego bezspornie zaliczyć należy również działanie w miejscu publicznym oraz w sposób ostentacyjny demonstrowanie swoistej pogardy dla leżącego Andrzeja Krzysztofiaka na ziemi z wbitym nożem w głowę poprzez kopnięcie go w głowę i użycie w stosunku do niego słów wulgarnych - napisał Zbigniew Ziobro.
W opisie sprawy, przekazanym nam przez Prokuraturę Krajową czytamy, że "biegli psychiatrzy nie stwierdzili u zabójcy choroby psychicznej ani niedorozwoju. Orzekli, że to psychopata z podwyższoną skłonnością do agresji i gwałtownych zachowań. Ale mający absolutnie pełną świadomością znaczenia i konsekwencji tego, co robi. Bo – jak wynika z badań – jego inteligencja jest na ponadprzeciętnym poziomie. Dlatego w zgłoszonej apelacji minister Ziobro zakwestionował stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, że zaburzenia osobowości Dawida M. ograniczyły jego winę".
"23-letni morderca popadł w konflikt z prawem, gdy miał zaledwie 12 lat. Miał na koncie siedem wyroków – za pobicia, groźby, kradzieże i posiadanie narkotyków. Ostatni zapadł na miesiąc przed zabójstwem Andrzeja Krzysztofiaka. Kuratorka sądowa, która zajmowała się Dawidem M., ostrzegała, że jest skłonny do zabójstwa. Alarmowała policję. Informowała komendanta policji w Rabce, że „gdyby kiedyś w mieście doszło do morderstwa, to od razu powinien sprawdzać alibi Dawida M.”. Miała racje" - przekonuje PK.
Prokuratura Krajowa stoi na stanowisku, że 15 lat więzienia za okrutne zabójstwo bez powodu to stanowczo za mało. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył 28 czerwca kasację od rażąco niskiego wyroku dla Dawida M., który w Andrzejki 2013 roku wbił nóż w głowę przypadkowo spotkanego 20-letniego Andrzeja Krzysztofiaka z Nowego Targu.
r/