Lubań nadal bez wyciągu i schroniska

Pierwotnie uczestniczyć w nim miały trzy gminy: Krościenko, Czorsztyn i oczywiście Ochotnica Dolna. Pomył jednak upadł ze względu na brak porozumienia z Lasami Państwowymi i prywatnymi właścicielami. Z terenu każdej gminy na Lubań miała iść osobna nitka wyciągu. Schodzić się miały one na szczycie góry. W przypadku Ochotnicy, wyciąg zaczynać się miał na terenie Tylmanowej. - Rozmawiałem z moim poprzednikiem, który wspominał mi, że kilkanaście lat temu pojawił inwestor, firma Sobiesława Zasady – mówi Stanisław Jurkowski, wójt ochotnickiej gminy. – Trwały wstępne rozmowy. Szybko się jednak zakończyły, kiedy okazało się, że rozmowy z Lasami Państwowymi nie przynoszą skutku, a dodatkowo prywatni właściciele działek nie chcieli ich sprzedać. Inwestor nie brał pod uwagę w ogóle dzierżaw.

- Nie ukrywam, że gmina nadal jest zainteresowana inwestycją, ale sama tego nie jest w stanie zrealizować, zresztą podobnie, jak jej sąsiedzi, czyli Krościenko i gmina Czorsztyn – mówi wójt. - Dlatego jeżeli tylko pojawi się inwestor, będziemy z nim rozmawiać, bo w grę wchodzą ciężkie miliony. Gmina może pomóc od strony planistycznej – dodaje.

Jednocześnie władze przypominają, że już od blisko 4 lat trwają rozmowy z Lasami Państwowymi na temat budowy na Lubaniu schroniska. Taki obiekt istniał już w tym miejscu, ale się spalił. W inwestycję angażuje się mocno PTTK.

Leżący w Gorcach Lubań ma wysokość 1225 m. Jest jedną z najczęściej odwiedzanych szczytów przez turystów tym paśmie gór. W 2015 roku na szczycie zachodniego wierzchołka została wybudowana 22-metrowa wieża widokowa.

Józef Słowik