04.01.2017, 12:03 | czytano: 2325

Budżetowe starcie

RABKA-ZDRÓJ: Opozycja ma dwa zarzuty do burmistrz związane z budżetem na 2017 rok: że znowu zadłuża miasto oraz obciąża mieszkańców za błędy, za które odpowiada. Ewa Przybyło uważa, że zarzuty są politycznie, a nie merytoryczne.
- Jako radni żądamy zaprzestania zaciągania kolejnych kredytów tym bardziej, że są to kredyty przeznaczane na pokrycie istniejących już zobowiązań - apelował radny Rafał Hajdyła, szef opozycyjnego klubu radnych Nasze Miasto. Mówił o "finansowej zapaści" i "spirali zadłużenia". Wytykał Ewie Przybyło, że bierze nowe kredyty, żeby spłacić nimi stare.
Burmistrz nie widzi w tym jednak nic złego. Jak tłumaczyła, po prostu opłaca się dziś zaciągać kredyty, które są znacznie tańsze niż te wzięte przed laty, i nowymi spłacać stare. W dodatku, jak przekonuje, kredyty oznaczają inwestycje. - Od roku 2007 co roku gmina Rabka-Zdrój wydaje 10 milionów złotych na inwestycje. Na inwestycje przez ostatnie 10 lat wydaliśmy 100 milionów złotych. W tym kredyty, które zaciągnęliśmy, żeby móc wykonać te zadania, wynoszą 22 mln zł. Jestem dumna z tego, że dzięki poprzedniemu i obecnemu składowi Rady Miejskiej, udało nam się podnieść wartość majątku gminy o 100 mln przy kredytach w wysokości zaledwie 20 mln zł. Resztę pieniędzy pozyskaliśmy m.in. z Unii Europejskiej, Budżetu Państwa i dochodów własnych. Efektem tego jest to, że Rabka coraz dynamicznie się rozwija, coraz więcej turystów tutaj przyjeżdża i coraz więcej podmiotów lokuje tu swoje biznesy - podkreśliła.

W 2017 roku miasto planuje wydać 6,6 mln zł na inwestycje. Do największych należą przebudowy ulic w Rabce-Zdroju: ul. Rudnika - Polna (350 tys. zł), Al. 1000-lecia (200 tys. zł), ul. Kręta (140 tys. zł), ul. Traczykówka (300 tys. zł), ul. boczna Kilińskiego (100 tys. zł), do os. Smoleniówka (100 tys. zł), boczna Zakopiańska (100 tys. zł), boczna Sądecka (100 tys. zł). Poza tym jest jeszcze termomodernizacja budynku Urzędu Miejskiego w Rabce-Zdroju (400 tys. zł), ciąg dalszy budowy domu strażaka i wiejskiego centrum w Chabówce (200 tys. zł), rozbudowa szkoły w Ponicach o salę gimnastyczną i zaplecze przedszkola (2,1 mln zł).

Opozycji nie podobało się, że wśród wydatków znalazła się również zapłata odsetek od ugody z firmą Park M., która budowała w Rabce-Zdroju Park Zdrojowy, a z którą Urząd Miasta prowadził od kilku lat spór o zapłatę za wykonane pracy zakończony pod koniec 2016 r. Lider klubu Nasze Miasto krytykował fakt, że miasto zawarło z firmą ugodę na warunkach wynegocjowanych w 2013 roku. W efekcie musi zapłacić firmie pół miliona odsetek za te trzy lata. Gdyby miasto podpisało ugodę trzy lata temu, nie byłoby potrzeby zapłaty pół miliona złotych odsetek, którymi - jak przekonywał radny - zostaną teraz obciążeni mieszkańcy-podatnicy.

Burmistrz Ewa Przybyło odpowiedziała Rafałowi Hajdyle, że wszystkie wątpliwości były wyjaśnione na posiedzeniu komisji, na które radny się spóźnił przychodząc kilka minut przed jego zakończeniem. - Chciałam dyskusji merytorycznej, a mamy dyskusję polityczną klub kontra burmistrz - skwitowała.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
hubert05.01.2017, 08:26
A Joaśka dłubie w zębach
stara baba co zęby jak pnioki ma04.01.2017, 15:31
Konia to obchodzi!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl