17.01.2017, 19:44 | czytano: 6266

Neurochirurgia w Nowym Targu nadal pod znakiem zapytania

Fot. M. Adamowski / Arch. P24
Nie wiadomo, czy w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu uda się uruchomić oddział neurochirurgii, o który od kilku lat szpital zabiega.
Wejście do tzw. sieci ministerialnej, do której przystąpił szpital w Nowym Targu, gwarantuje jedynie to, że placówka na pewno otrzyma kontrakt na świadczenia medyczne wykonywane obecnie. W innym wypadku szpital będzie musiał wziąć udział w konkursie.
- Jeżeli chodzi o możliwości otwarcia tego oddziału, to nie wiemy do końca, czy nasze zabiegi przyniosą skutek, ale nie ustajemy w wysiłkach, żeby zrobić wszystko, co jest możliwe, w tym kierunku – mówi Marek Wierzba (na zdjęciu), dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. - Będziemy w najbliższym czasie rozmawiać z władzami Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia. Musimy jednak mieć tę świadomość, że mamy przed sobą zmiany i przekształcenie NFZ, prawdopodobnie w instytucję podległą wojewodzie. Jestem ciągle optymistą, ale trudno będzie w tym momencie dać gwarancję, że te nasze starania otwarcia ponownie oddziału neurochirurgii się powiodą – dodaje.

W powiatach nowotarskim i tatrzańskim nie ma gdzie leczyć pacjentów z groźnymi urazami głowy. Nowotarska placówka posiada specjalistyczny sprzęt medyczny, który stoi niewykorzystany. Od kilku lat trwa walka o powrót na Podhale oddział neurochirurgii, a to przede wszystkim ze względu na wzrost zachorowań takich jak wylewy, tętniaki itd. ale i w związku z urazami głowy, które na terenie, na którym działa wiele stacji narciarskich i obiektów sportowych, siłą rzeczy muszą się zdarzać.

js/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
miołek18.07.2017, 12:02
Trzeba było nie unosić się ambicją Panie dyrektorze, tylko trzymać neurochirurgów (a mieliście zespół z najwyższej półki!). Od czasu odejścia doc. Czepki niszczeje w szpitalu sprzęt operacyjny za wiele milionów. A ile osób z urazami głowy nie zdążyło dojechać do Krakowa i zmarło? Tak, Panie dyrektorze. To obciąża Pana sumienie i z tego radni powinni sobie zdać sprawę. Szpital to nie sklep, na którym trzeba zawsze zarobić (wiem, bo mam). W szpitalu się leczy ludzi. Zaoszczędził Pan kasę, czyli za mało wydał na leczenie. A ludzie narzekają...
@ mieszkaniec20.01.2017, 10:55
Tam jej wychodzi niecałe 25 dolarów za godzinę po zapłaceniu wszystkich opłat. Zdzisek.
@ mieszkaniec20.01.2017, 10:50
Niech jadą. Moja siostra jest lekarzem rodzinnym w USA. Zarabia rocznie 150.ooo dol. Ale!!1 Od tego płaci podatek. Nie wolno jej mieć praktyki prywatnej,płaci też za gabinet w którym przyjmuje pacjentów . koszty życia wyższe i cudów nie ma! Jak przyjdzie bezdomny co się nie mył pół roku.musi go przyjąć. I nie ma że nie ubezpieczony. Naćpany agresywny też pacjent. Za remont malowanie gabinetu płaci sama ,zatkane WC ,jej problem. Więc nie strasz że pojadą w świat. Bo tam żadne miody na nich nie czekają.
mieszkaniec19.01.2017, 17:36
Jedziecie na lekarzy, na szpital, poczekajcie jeszcze obstawiam 5 lat i zobaczycie, że nie będzie miał kto w tym kraju leczyć. Młodzi lekarze nie mogą robić specjalizacji więc wyjeżdżają już dzisiaj brakuje na potęgę lekarzy. Wszyscy tacy obyci w świecie, powiedzcie, że w Anglii czeka się do lekarza 5-7 dni. W Niemczech jak ktoś ma wizytę u lekarza bierze wolne w pracy. Zaczniecie szanować lekarzy gdy ze zwykłą chorobą będziecie czekać kilka dni na wizytę. Ludzie przezywają i obrażają lekarzy, że nic nie robią a taką kasę biorą. Wyślijcie swoje dzieci na medycynę szybko się najecie, żeby być dobrym trzeba się uczyć całe życie. Kursy w Krakowie, szkolenia w Warszawie, Łodzi. Dla jasności, nie jestem lekarzem ale znam to środowisko. Pozdrawiam lekarzy i tych co ich pomocy będą potrzebować. Więcej życzliwości.
tereska19.01.2017, 09:53
Jak si wypłaca gwiazdorskie gaże dla anastazjologów to na neochirurgów braknie. Kolejni wybrańcy losu to pracownicy rentgena. W porównaniu do innych szpitali prawie drugie tyle na stawce podstawowej. No są jeszcze tzw. fizykoterapeuci co to nigdy ich nie ma i za nic nie odpowiadają. A na masaż zapraszają prywatnie . A to nie koniec cudów nowotarskich. No i jak w tak zarządzanym grajdole można mieć pieniądze na nechirurgię? Cud prawdziwy że tam są drzwi otwarte ,a nie zamknięte na głucho.
prothink18.01.2017, 21:41
Edek - dziś neurochirurg zakłada rękawiczkę naszpikowaną czujnikami i wprowadza do organizmu mikroskopijną sondę, która wszystko co trzeba tnie, zszywa, itd., przy czym w większości sytuacji robi to ta sonda samodzielnie, czyli chirurg wystarczy że potwierdza kliknięciem myszki sugerowaną przez komputer pojedyncze operacje.
baciok@ - z relacji osób które pracują z niemieckimi lekarzami wynika że w niemieckiej służbie zdrowia też nie jest różowo; dość powiedzieć że mnóstwo Niemców przyjeżdża do Polski się leczyć (OK, to że ceny są niższe to jest argument, ale też sama cena usługi to nie jest jeszcze wszystko, polska służba zdrowia z pewnością nie może znacząco odstawać od niemieckiej).
edek18.01.2017, 20:32
władek...hahahaha :D:D:D:D ty to musiałeś mieć ciężkie zabawki w dzieciństwie :D Zdajesz sobie sprawę ilu jest dobrych neurochirurgów w PL? Na palcach dwóch rąk można policzyć....i normalnie "lecą pędzą" pracować w NT :D:D:D a w ogóle to przecież zrobienie oddziału specjalistycznego jest tak proste jak wypisanie recepty ;)
prawdziwy bolo18.01.2017, 20:18
do "bolo" "bolo" to ja a nie kurna ty. A specjalista dwa razy bierze kasę za tą samą procedurę. Co to za kurna chory kraj
władek18.01.2017, 16:56
Co to znaczy neurologia pod znakiem zapytania? POWINNA BYĆ. A jak nie to dyrektor do wymiany za nieudolność.
bolo18.01.2017, 13:57
olo ty Se przeczytaj co sam napisałeś...najpierw płaczesz że płacimy mu i całej reszcie pensję a potem płaczesz że brakuje specjalistów...myslisz matole że specjalista za darmo będzie pracował? Nie zdajesz sobie sprawy ilu pacjentów można by uratować lub zwiększyć szanse przeżycia jak by Neurochirurgia wróciła do nt.
olo18.01.2017, 11:25
My płacimy składki i utrzymujmy ten bur..l. Płacimy pensje panu dyrektorowi i całej reszcie. Fatalnie gospodaruje naszymi pieniędzmi. Brakuje specjalistów,stoimy w koszmarnych kolejkach i najzwyczajniej w świecie nas zbywają a nie leczą. Za leczenie płacimy w prywatnych gabinetach podobnie jak za badania. To ja się pytam. Po co my płacimy składki? Żeby pozoranci mogli udawać że się nami opiekują i nas leczą? Może już czas kończyć tą farsę.
no18.01.2017, 08:12
ten pan nie miesci sie w kadrze, a co gorsza w menadzerskich normach. pamietacie jak sobie wynajal firme ktora go miala nauczyc " jak to sie rzadzi"? za nasze! juz dawno powinien wyleciec na..... ale powiat znaczy starosta Faber z jakiegos powodu go tam trzyma. jaki to moze byc powod?
jaga218.01.2017, 07:35
Może była by szansa dla chłopaka, którego z nożem w głowie trzeba było transportować do Krakowa. Może ta szybsza pomoc fachowców, gdyby nawet życia nie uratowała , ale ona by byla na miejscu !
baciok@17.01.2017, 22:57
Trzeba byćć zdrowym jak koń aby sie leczyć w polskiej tak zwanej służbie zdrowia, Teść siostry mieszkający od lat w Niemczech a mający już 80lat to pewnie z 15 lat by nie żył mieszkając tu. Tam lekarz odpowiednik polskiego rodzinnego załatwia caly pobyt w klinice, karetka go zawozi, 3 dni kompleksowych badań, diagnoza, dalszy cykl leczenia. U nas pacjent zostawiony sam sobie, niech sobie załatwia sam badania, chodzi po nie wiadomo ilu lekarzach, kazdy wystawia inną diagnozę. Polski pacjent to jak pijany we mgle.
Maciek17.01.2017, 22:52
Najpierw zlikwidowali teraz przywracać... dlaczego? bo jak wróci neurologia to dotacje dostaną. Masakra jak krecą wszyscy
prothink17.01.2017, 21:51
Ten szantaż jest, co tu dużo mówić, infantylny i dosyć niemądry, i jako obywatele nie powinniśmy się dawać wciągać w te czcze dywagacje Pana Dyrektora. Płacimy składki zdrowotne (gdybyśmy ich nie płacili wówczas wstęp do szpitala byłby dla nas zwyczajnie zabroniony i nie przysługiwałoby nam w nim żadne świadczenie), więc należy się nam opieka zdrowotna gdy znajdziemy się w takiej potrzebie i nic nas nie powinny obchodzić wewnętrzne zabiegi szpitala o otwarcie danego oddziału, tak samo jak nic nas nie obchodzą przekształcenia NFZ (my jak koń wszystko poprzez nasze składki ciągniemy i proszę nam nie mówić że się wóz przewraca) . Zresztą, nawet gdybyśmy chcieli się tymi sprawami pasjonować i trzymać za dyrektorem kciuki w jego walce z 'półbogami na Olimpie' o przywrócenie tej neurochirurgii, to po pierwsze: jaki mamy wpływ na odgórne decyzje, a po drugie: skąd mamy pewność że nie odbędzie się to kosztem jakiejś innej, być może dużo ważniejszej społecznie funkcji szpitala na której nam dużo bardziej zależy ? (na zasadzie coś za coś).
...17.01.2017, 20:37
gtr ale pie#?@fsz.
gtr17.01.2017, 20:05
Neurochirurgia była dawniej ale nie dla Podhalan
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl