04.02.2017, 19:08 | czytano: 9150

Bieg Podhalański za nami! Ponad 700 uczestników na starcie (zdjęcia)

NOWY TARG. IX Bieg Podhalański należy zaliczyć do udanych. Impreza organizacyjnie stała na dobrym poziomie, dopisali też uczestnicy. Wśród mężczyzn wygrał Jan Antolec z Obidowej, w rywalizacji kobiet najlepsza okazała się Weronika Kaleta z Kasiny Wielkiej.
Na starcie stanęło 727 narciarzy – 214 kobiet i 513 mężczyzn. Rywalizowano na trzech dystansach - 5, 15 i 20 km w różnych kategoriach wiekowych i open. Zawodnicy zjechali do Nowego Targu z całej Polski, silnie reprezentowana była także Słowacja.
Z powodu warunków atmosferycznych zdecydowano się skrócić najdłuższy zaplanowany dystans do 20 kilometrów, ale pozostałe biegi odbyły się bez zmian.

Atrakcje nie ograniczyły się tylko do samej rywalizacji. Zawodników i kibiców do rozgrzewki zaprosił klub Activ, zadbano także o ciepłe posiłki. Całkowitą nowością tegorocznej imprezy była obecność Roberta Burkata, mistrza świata w artystycznym rzeźbieniu w lodzie z Ottawy z 2010 roku. Od wczesnego rana pracował on nad sporą bryłą lodu, która z każdą godziną nabierała kształtów, by na koniec zamienić się w postać narciarza biegowego - dokładnie takiego jak z trasy Biegu Podhalańskiego.



Jedynej rzeczy, jakiej zabrakło dziś na lotnisku, to słonecznej pogody. Ta wprawdzie była w innych rejonach Podhala, Spisza i Orawy, ale Nowy Targ kolejny dzień z rzędu, podobnie jak sąsiednie miejscowości położone w kotlinie, spowiła gęsta mgła.

wo/ zdjęcia Krzysztof Garbacz
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
i ja tam byłem06.02.2017, 00:57
Cudowna Impreza! Patron biegu Św. Jan Paweł II z pewnością jest dumny z nowotarżan i wszystkich przybyłych gości. Takiej atmosfery i entuzjazmu zawodników i ich kibicujących rodzin (pomimo tej lekkej mgły) to chyba jeszcze nie było.
Chapeau bas!
powietrzadlabiegaczy05.02.2017, 20:58
Gęsta mgła i ...smog. Ja osobiście źle się czułem po ponad godz rywalizacji. Bez urazy ale problem jest. Na drugi bieg Piastrów nie ma tu co liczyć póki co.
Biegacz05.02.2017, 20:11
Brawo dla idioty który zniszczył część trasy nad Dunajcem-i ogromny szacunek dla p.Sędzi,która na biegoweczkach próbowała trochę to poprawić -uśmiechnięta i mocno kibicująca -Pani Jadziu więcej tak pozytywnych ludzi!!!!!pozdrawiam pomaranczowa Panią sedzię!
Robert - War.05.02.2017, 17:47
Pani Jadziu, Panie Mateuszu czapki z głów.Do zobaczenia za rok.
lucjan05.02.2017, 17:40
Gratulujemy Panie Mateuszu swietna organizacja wydział sportu spisał sie na medal.
uczestnik05.02.2017, 17:40
Wspaniałe wrażenia, dobra organizacja. Panie MJ - były organizatorze - można zrobić dobrze? Da się nie zapomnieć o medalach, o kibicach i w ogóle? Da się.
Mieszkaniec05.02.2017, 14:12
Brawo Mateusz brawo Jadziu
dsds05.02.2017, 07:55
Świetna organizacja, brawo!
cyngiel05.02.2017, 07:33
Taki problem było wrzucić link z wynikami biegu ???
kris05.02.2017, 00:19
Dobra robota pani Jadziu mimo ze mgla byla angielska . pozdro z londynu
mieszkaniec04.02.2017, 22:17
Mateusz trzeba przyznać, że ogarniasz temat
Grzegorz04.02.2017, 22:03
Gratulacje dla pacjenta, co rozjechał terenówką dzień przed startem kilkuset metrowy fragment trasy nad Dunajcem. Na życzenie podam adres do dobrego szpitala i specjalistów
kjsia04.02.2017, 20:10
gratulacje Panie Mateuszu!!!!!!
STAŚ04.02.2017, 19:43
Brawo, wujek, Andrzej!!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl