07.03.2017, 11:19 | czytano: 6339

W Zakopanem spłonął sklep z warzywami. Ktoś podłożył ogień?

Nadal nie są znane przyczyny pożaru sklepu warzywnego przy ul. Chramcówki w Zakopanem.
Ogień tuż po godz. 23 wybuchł na zewnątrz budynku. Spaliła się zewnętrzna ściana sklepu wraz z małym straganem, gdzie były wystawiane warzywa. Jak powiedział Podhale24.pl brat właściciela sklepu, w środku nie było instalacji elektrycznej. Wnętrze budynku udało się strażakom uratować, ale spaleniu uległ też dach. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin.
Wiele wskazuje na to, że mogło to być podpalenie. - Nikt z właścicieli sklepu nie złożył na razie zawiadomienia na policję o wszczęcie postępowania co do wyjaśnienia przyczyn pożaru - informuje Krzysztof Waksmundzki, rzecznik prasowy policji w Zakopanem. - Jeżeli tylko taki wniosek się pojawi ma zostać wszczęte postępowanie przez policję.

Tekst i fot. Józef Słowik
Może Cię zainteresować
komentarze
gośka08.03.2017, 09:25
Jak funkcjonował sklep bez prądu?
seler07.03.2017, 21:30
@ Stanisław.Pokłóciły się warzywa.Pewnie taka przyczyna będzie.Niewyjaśniona :(
Stanisław07.03.2017, 18:26
To bardzo przykry incydent.Wspaniała obsługa z P.Mirkiem i P.Marcinem na czele.Ajakość towaru wyśmienita.Myśle,że przyczyny pożaru bedą wkrotce wyjaśnione.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl