Turyści wyjechali, ale misie zostały

błagam o logikę , rozsądek i umiar
toż to koloryt i produkt regionalny
na Krupówkach na równi z oscypkiem

Pijane i zaniedbane te misie były i będą :)

do miejscowy:

Zauważ że w górach sezon masz cały rok, a nad morzem praktycznie w lecie. Więc tutaj można się targować o ceny - zawsze się znajdzie taniej. Nad morzem z racji krótkiego sezonu każdy stara się zarobić tyle żeby resztę roku na tym "przejechać".

Dokładnie, problemami są zakopiańskie ceny, a raczej ich bezmyślne opuszczanie niżej i niżej! Kto to widział, żeby nad morzem dostać pokój dwuosobowy z prywatną łazienką w domu przy plaży za 30zł/os. Tam pojedziesz i NIKT nie opuści ceny, tutaj turyści się jeszcze targują i narzekają, że drogo. Prawda jest taka, że jeśli dla kogoś Zakopane jest za drogie to nie pojedzie nigdzie indziej bo go nie będzie po prostu na to stać.

Moje pytanie co im przeszkadzają te miśki ???

Śmietnik pozostanie śmietnikiem.Zakopane jest takim śmietnikiem Podhala,najwiesze bydło i chamstwo się tam zjeżdza wyszaleć na Krupówkach.....wg mnie zrobić ceny zaporowe żeby chamstwo się nie zjezdzało i po problemie bo za noc w 5* hotelu za 250zł to szczyt szczytów i desperacja.....