Słowacka służba celna wykryła w przygranicznej Trstenie, miejscowości położonej po drugiej stronie przejścia granicznego w Chyżnem na Orawie, nielegalną fabrykę tytoniu, w której pracowali dwaj Polacy. Na miejscu zabezpieczono 1,6 tony surowca, straty skarbu państwa szacowane są na prawie 120 tys. euro.
Produkcja przebiegała w opuszczonej hali, gdzie dwaj pracownicy mieli za zadanie ciąć i suszyć zgromadzony materiał. Jak informuje Urząd Celny w Żylinie, miejscowi funkcjonariusze w trakcie rewizji magazynu zabezpieczyli 26 nylonowych worków i 22 tekturowe pudła wypełnione tytoniem. W hali znajdowało się także urządzenie napędzane silnikiem elektrycznym przeznaczone do obróbki liści.Z zeznań mężczyzn wynika, że jeden z nich znalazł pracę na polskiej stronie internetowej, która miała polegać na cięciu kory do celów ogrodniczych. Na stanowisko potrzebowano dwie osoby, dlatego zaprosił do współpracy swojego kolegę. Zapewniono im mieszkanie, wyżywienie oraz miesięczną pensję w wysokości 1 tys. euro. Na miejscu okazało się jednak, że pudła w których miała znajdować się kora wypełnione są tytoniem. Mimo to zdecydowali się wykonać powierzone im zadanie. Po wszczęciu postępowania zatrzymali Polacy zostali wydaleni ze Słowacji.
ah/ źródło: financnasprava.sk
