Po raz drugi, w odstępie kilku dni, w Pieniążkowicach wybuchł pożar drewnianego domu. Tym razem strażakom udało się uratować budynek, w którym mieszkali ludzie, przed całkowitym spaleniem. Ogień strawił wyposażenie m.in. meble i sprzęt codziennego użytku.
W akcji gaśniczej brało udział prawie dziesięć zastępów straży pożarnej. Dzięki szybkiej interwencji strażaków pożar udało się ugasić niemal w zarodku. Zagrożenie było duże, bowiem budynek mieszkalny znajduje się w zwartej zabudowie z zabudowaniami gospodarczymi. Nikomu z domowników nic się nie stało.r/ zdjęcia Piotr Kuczaj