W piątek po południu strażacy ratowali mężczyznę, który chciał skoczyć z wiaduktu w Kluszkowcach i popełnić samobójstwo.
Jak informują nasi czytelnicy, przed skokiem z około 10 metrów na asfaltową drogę powstrzymali desperata miejscowi strażacy. Mężczyzna nie chciał jednak zaniechać swoich zamiarów. Na miejsce przyjechała policja, strażacy zawodowi z Nowego Targu i karetka pogotowia. Ostatecznie mężczyzna nie skoczył z wiaduktu. 
"O godzinie 19:10 syrena przerwała nam ćwiczenia z Młodzieżową Drużyną Pożarniczą. Odebraliśmy nietypowe zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który zamierza skoczyć z wiaduktu w Kluszkowcach. Z racji, że były to okolice naszej remizy udaliśmy się tam pieszo nie powodując niepotrzebnej paniki. Udało się nam podjąć rozmowę z chłopakiem siedzącym za barierką. Po chwili pozwolił także na to, żeby dwóch strażaków wyszło do góry porozmawiać z nim. Kiedy byliśmy już blisko, korzystając z chwili jego nieuwagi złapaliśmy chłopaka nie pozwalając już na jakikolwiek ruch. Następnie na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, policja, zastęp (...) z JRG Nowy Targ, którzy pomogli nam przeciągnąć chłopaka za barierkę. Tym razem udało się uniknąć najgorszego. Obyśmy już nigdy nie musieli podejmować takich zdarzeń".
Zdjęcia z interwencji służb ratunkowych otrzymaliśmy od czytelnika Rafika na kontakt@podhale24.pl. Dziękujemy.
r/
