Wierni uczestniczący w procesji Bożego Ciała zabierali ze sobą gałązki brzozowe z drzewek przyozdabiających ołtarze. Gałązki te mają właściwości uzdrawiające i ochronne np. przed piorunami – wkłada się je w domach za świętymi obrazami lub za framugami drzwi.
W kościele katolickim obchodzona była w czwartek uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - Boże Ciało. Ulicami wielu miast przeszły procesje. W Szczawnicy również pielęgnowana jest ta piękna chrześcijańska tradycja. Uroczystości rozpoczęła msza św. prymicyjna księdza Łukasza Serafina, który w miejscowej parafii miał praktyki diakońskie. Nowo wyświęconego księdza uroczyście powitali: przedszkolaki, członkowie Liturgicznej Służby Ołtarza oraz Związek Podhalan. Liturgię oprócz księdza Łukasza sprawował proboszcz miejscowej parafii ks. Tomasz Kudroń. Po mszy parafianie przeszli w procesji ulicami Szczawnicy. Poszczególne grupy parafialne niosły feretrony, chłopcy ubrani po góralsku dzwonili dzwoneczkami, natomiast dziewczynki sypały kwiatki przed Najświętszym Sakramentem. W procesji uczestniczyły również poczty sztandarowe szczawnickich instytucji, siostry zakonne, dzieci pierwszokomunijne, mieszkańcy uzdrowiska oraz turyści.
Po drodze procesja zatrzymywała się przy czterech ołtarzach, które znajdowały się przy: Willi Perła, Willi Szwajcarka, kaplicy w Parku Dolnym oraz kościele parafialnym. Przygotowali je: niepełnosprawni wraz z opiekunami, Związek Podhalan, Caritas oraz Róże Różańcowe. Oprawę muzyczną zarówno mszy św., jak i procesji zapewniła orkiestra dęta i miejscowy organista.
Na zakończenie ksiądz proboszcz podziękował wszystkim, którzy pomogli w organizacji uroczystej procesji.
Weronika Błażusiak, fot. Joanna Dziubińska