W okolicy wyciągu na Szymaszkowej w Zakopanem kierowca busa potrącił dziecko, które próbowało przebiec przez jezdnię, aby dostać się do autobusu. 10-latek, który w Zakopanem przebywa na kolonii, został przetransportowany do Prokocimia śmigłowcem.
Policja bada okoliczności wypadku. rk-w/ zdjęcia Piotr Korczak
Mało wiesz o dzieciach. Najlepiej skrytykować nauczyciela. Wyobraź sobie,że są dzieci bardzo żywe , z różnymi pomysłami i może im coś nagle odbić. A przecież nie są prowadzone na łańcuchu.To jest moment.Rodzic rozpuszcza dzieciaka, ten nie słucha zakazów wychowawcy i potem problem. A może tu zawinił kierowca? Nie osądzaj nikogo! Tylko siebie!