Tu już reguła, że w wakacje podhalański odcinek zakopianki nieustannie się korkuje. Starzy kierowcy mówią, że to już kolejny taki rok. Kiedyś tego nie było, było spokojnie, a dziś na zakopiance jest jak w ulu. Miejscowi korzystają z objazdów i lokalnych dróg, pozostali stoją w korkach.
Nie inaczej jest dzisiaj. Duży ruch panuje w obu kierunkach. Zatory można spotkać m.in. przy wyjeździe z Nowego Targu do Klikuszowej. Do Klikuszowej od strony Rdzawki oraz w obu stronach na odcinku Rabka Zabornia - Skomielna Biała. r/ zdjęcia autora oraz www.nadrodze.info