Z niewyjaśnionych przyczyn ktoś oblał płynem do odstraszania dzikich zwierząt kilka samochodów zaparkowanych na prywatnej posesji w Szaflarach.
Ze wstępnych ustaleń policji i strażaków wynika, że to wynik jakichś nieporozumień. Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce, zbadali substancję. Okazało się ma obojętny odczyn. Służyła ona do odstraszania dzikich zwierząt. Substancja została zneutralizowana i na tym interwencja się zakończyła. r/
16.08.2017, 12:47 | czytano: 4812
Nietypowa interwencja strażaków w Szaflarach
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować