Budynek po Gimnazjum nr 2 zbędny dla miasta

Przedwojenny budynek nazywany też „Maratonem” wymaga gruntownego remontu. Miasto nie chce jednak inwestować w niego pieniędzy, gdyż i tak za dwa lata szkoła przestanie w tym miejscu istnieć. Na ostatniej komisji edukacji Rady Miasta w Zakopanem pojawił się pomysł, aby obiekt przekazać mieszczącej się na tej samej ulicy Państwowej Szkole Artystycznej. Zofia Ziach, dyrektorka placówki, na razie nie jest zainteresowana przejęciem „Maratonu”. Szkoła, którą prowadzi, otrzymała pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na gruntowny remont. W jego ramach wymienione zostaną podłogi, stolarka okienna, oświetlenie, a cały budynek zostanie ocieplony.

- Nasza szkoła jest szkołą kameralną, a klasy nie mają więcej, jak 18 dzieci – mówi dyrektorka Ziach. – Prowadzimy dużo zajęć indywidualnych. W Gimnazjum nr 2 są duże klasy, a my takich nie potrzebujemy. Korzystamy jedynie z mieszczącej się tam sali gimnastycznej. Na pewno na czas przyszłorocznego remontu będziemy chcieli skorzystać przez dwa miesiące z tamtego budynku i prowadzić tam lekcje. W tej sprawie trwają rozmowy z miastem. Oczywiście cały czas jesteśmy zainteresowani prowadzeniem zajęć w sali gimnastycznej, bo sami takiej nie posiadamy.

Radna Bożena Solańska uważa że miasto musi już teraz zastanowić się nad dalszym losem siedziby Gimnazjum nr 2.
- Szkoła już od jakiegoś czasu wymagała remontu – przypomina. - To jest stary przedwojenny budynek. Nie ma tam na przykład drugiego wyjścia – niezbędnego w przypadku chociażby ewakuacji. Obiekt należałoby przekazać instytucji, która zdecyduje się na jego modernizację. Bezsensowne wydaje się być, aby miasto inwestowało w remont obiektu, który ostatecznie nie będzie pełnił swojej roli.

js/