23.09.2017, 11:14 | czytano: 3995

W Poroninie na huśtawkach zamiast dzieci przesiaduje agresywna młodzież

Fot. Józef Słowik
Najmłodsi mieszkańcy Poronina nie mogą w wolnym czasie skorzystać z placu zabaw znajdującego się przy Gminnym Centrum Kultury.
Głównym powodem są grupy nastolatków, które w niezbyt kulturalny sposób spędzają zwłaszcza soboty i niedziele właśnie w tym miejscu. Maluchy najzwyczajniej w świecie się ich boją.
Radny Maciej Chowaniec (na zdjęciu) podczas ostatniej sesji zaapelował do wójta nie tylko o większy nadzór nad placem, ale również o jego remont. Według radnego, niektóre urządzenia wymagają natychmiastowych napraw. Chowańcowi najbardziej jednak doskwiera to, że z placu boją się korzystać najmłodsi, dla których jest przeznaczony.
- Będąc w tym miejscu zobaczyłem grupkę dzieci jeżdżących na rowerach w rejonie Wańkówki (dawne Muzeum im. W. Lenina przyp. Red.). Zainteresowało mnie, czemu nie idą pobawić się na plac zabaw, ale dzieci powiedziały, że się boją tam iść, ponieważ tam się biją. Poszedłem na miejsce z nauczycielem, który rozpoznał wśród chłopaków gimnazjalistów z Zębu. Jakakolwiek rozmowa z nimi nie przynosiła żadnych efektów. Kiedy byliśmy na miejscu na plac szło dwóch innych chłopaków, ale gdy nas zobaczyli, natychmiast zawrócili – relacjonował.

Radny był nawet skłonny podejrzewać, że właśnie w tym miejscu może dochodzić do rozprowadzania narkotyków.

Nie tylko jednak młodzież bawiąca się w niekulturalny sposób na placu martwi radnego, ale również stan urządzeń do zabawy. - Niektóre drewniane elementy wymagają natychmiastowej wymiany, ponieważ są zgniłe i zagrażają bezpieczeństwu dzieci. Koszt takiej naprawy może sięgać ok. 200 zł – twierdził radny.

Według wójta Bronisława Stocha, teren placu jest monitorowany, a wolne dni, to rodzice powinni zainteresować się, jak wolny czas spędzają ich pociechy. - W Zębie są urządzenia na placu zabaw już od czterech lat i nie wymagają remontu – mówił wójt Stoch. - Przechodzę tamtędy również w wolne dni i widzę dzieci z matkami, które miło spędzają czas. Plac zabaw w Poroninie zgłoszony jest do wniosku o rewitalizację i liczymy, że uda nam się otrzymać dofinansowanie na wykonanie nowego placu z nowymi urządzeniami. Tak więc jakieś większe naprawianie mija się z celem.
Według, niektórych radnych Poronina, teren wokół Gminnego Centrum Kultury powinien być częściej patrolowany przez straż gminną.

Józef Słowik
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
poroninaka24.09.2017, 11:49
ani dyrektor ani wójt nic nie robia a KASKA ROBI WIATER PO PORONINIE pora na zmiany w GOK bo nic a placu zabaw skoro jest w tragicznym stanie raczej do rozbiórki niz do użytku........................
Pawlikowski24.09.2017, 09:35
Wójt gminy dobro mieszkańców gminy ma w du..e pokazał to chociaż by lejac po mieszkańcach Murzasichla i małego cichego którzy byli przeciw rezerwata ścisłym w TPN a dziś ponad drogą Oswalda Balzera mamy zakaz wstępu i miliony kubikow marnujacego się drzewa koło dróg zrobionych przez mieszkańców własnymi rękami a do rezerwatu miały należeć niby tylko miejsca gdzie nie było dojazdu tylko ze nikt tego nie sprawdzal no bo po co jak ma się wypłatę co miesiąc z podatków od ludzi to ma się w du...e skąd mieszkańcy mają brać kasę a sporo rodzin utrzymywalo się z pracy w lesie
niewierzę23.09.2017, 17:36
To dopiero od wczoraj tak się dzieje?
Maria23.09.2017, 15:14
Podobnie jest na innych placach dla dzieci .Młodzież siedzi przeklina, a zdarza się że pali i to w dzień wśród dzieci ,które gdzieś w kącie się bawią .Byłam świadkiem tego typu zachowań wManiowach w Krościenku. Kiedy kulturalnie zwróciłam im uwagę trochę się zawstydzili ale dalej siedzieli i robili swoje .Myślę że trzeba o tym mówić i upominać .Dziś nie posłucha ale może kiedyś...Pozdrawiam wszystkich użytkowników placów zabaw .Szanujmy dobro wspólne i siebie nawzajem.
Obserwator Grajdołu23.09.2017, 13:51
PAN radny mógł śmiało dzwonić na policje ,może ktoś by wreszcie obronił te biedne dzieciaczki ,ale brawo za nagłośnienie dla reaktora
wyborca23.09.2017, 11:59
Najlepiej mijać sie z celem......jak moje dziecko wybije ssobie zeby albo nadzieje sie na sprężynę po bujaku to będzie moja wina ze nie dopilnowalem a Gmina umyje ręce....Alee to właśnie na gminie ciąży obowiązek zapewnienia bezpiecznych urządzeń na terenie gok. A w razie wypadku ciekawe kto zapłaci odszkodowanie? Gmina czy Wójt? A moze dochodzić tego tez mija sie z celem Panie Wójcie? Tam jest przedszkole. Nauczycielki gadają a winklem a dzieciaki robią swoje. Tu beda one winne. A Wójt powie ze Mija sie z celem. Wniosek jest jeden
....TO PAN PANIE WOJCIE MINAL SIE Z CELEM NA TYM STOLKU..... A moze Pan Para cos wymyśli jako po Dyrektor Placu Zabaw???? bo na Dyrektora Gok-u byśmy nie liczyli....chyba ze Kaske podesle z kombinerkami????
JG23.09.2017, 11:45
Cholerne ćpuny.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl