30.09.2017, 10:57 | czytano: 10762

Tajemniczy pożar koparki w Waksmundzie (zdjęcia)

Fot. Krzysztof Garbacz
Nad ranem w Waksmundzie spłonęła koparko-ładowarka.
Strażacy zostali wezwani do pożaru o godz. 4 nad ranem. Maszyna spłonęła jednak doszczętnie. Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia. Na miejscu była policja, która będzie to wyjaśniać. Wstępnie straty oszacowano na 80 tys. zł.




r/ zdjęcia Krzysztof Garbacz
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
OLA02.10.2017, 12:38
Aż szlak trafia człowieka kiedy czyta te komentarze. A tak dla zainteresowanych to ww koparka została skradziona z placu budowy, nikt jej nie parkował w polu. Typowe myślenie Polaka (a dobrze mu tak) nie wiedzą co się naprawdę stało a komentują. Żenada
Coma01.10.2017, 21:00
,,I po co czytać komentarze zflustrowanych miernot niech się durnie trują jadem oszczędź sobie zlego,,
Tracker01.10.2017, 04:01
Tu gdzie mieszkam w polu zastawia sie sprzet do zbioru kukurydzy / 2 traktory- kazdy 450 Ty's. $ ,kombajn 1 ml $/ przyczepy 3 po 80 Ty's $ / i nikt nie pali
radiolog30.09.2017, 22:02
Leżała na boku i spaliła się ze wstydu.
M.m30.09.2017, 18:55
A może operator coś przeskrobał skoro leży na boku
PAL30.09.2017, 18:32
Zdjęcia sugerują iż koparkę pozostawiono na noc w polu, dziwne miejsce do parkowania sprzętu wartego 80 tyś
kierowca z miasta30.09.2017, 18:00
Moze konkurencyjna była?
Harnaś30.09.2017, 11:26
Spłonęła bo ... to niedobra koparka była ?
Adam2230.09.2017, 11:12
Szkoda sprzętu.
ewa30.09.2017, 11:04
A na ile była ubezpieczona ta koparka . Na 100 tyś?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl