30.09.2017, 14:13 | czytano: 3386

Zastrzeżenia z Podhala do uchwały o obszarze chronionego krajobrazu

Samorządowcy z powiatu nowotarskiego skarżą się, że uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie Południowomałopolskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, ogranicza możliwość inwestowania. Wszystko przez zbyt ogólny zapis.
Podczas spotkania w Starostwie Powiatowym w Nowym Targu samorządowcy podjęli decyzję o wystąpieniu z petycją do władz Małopolski o precyzyjne zapisy w uchwale krajobrazowej. Jeden z nich mówi bowiem o zakazie budowy obiektów w odległości 25 metrów od linii brzegów rzek, jezior i innych zbiorników wodnych. Tymczasem pojawiły się interpretacje urzędników, że zakaz ten dotyczy wszelkich cieków wodnych, nie tylko rzek i jezior, ale też strumyków, potoków czy nawet fos. "Prowadzi to do kuriozalnych sytuacji, w których nawet malutki strumyczek zaznaczony na mapach blokuje możliwości budowy i inwestowania dla naszych mieszkańców i przedsiębiorców" - przekonują samorządowcy.
Ich zdaniem Sejmik Województwa Małopolskiego powinien poprawić uchwałę w taki sposób, by wymienić z nazwy rzeki i zbiorniki wodne, których dotyczy zakaz, co sprawi, że nie będzie on dotyczył mało znaczących cieków wodnych.

Pismo w tej sprawie zostało skierowane do Urszuli Nowogórskiej, przewodniczącej sejmiku.

r/
Może Cię zainteresować
komentarze
rosiek02.10.2017, 08:18
problem zauważył pierwszy wójt Kolasa i on przygotował wniosek do radnego Barnasia i do starosty tak dla ścisłości
ocena z Orawy01.10.2017, 18:10
Rosiek nie pleć bzdur ...
samorządowcy dawno to zauważyli tylko pojedynczo pisali
a teraz potrzeba pokazać siłę i partiom wskazać ich miejsce w szeregu
konsultacje były i samorządowcy nie zaspali tylko ukazał się przepis określony przez PiS Sejm, który powoduje zamieszanie w uchwale sejmikowej a Polacy interpretują tak aby utrudnić a nie uławić życie mieszkancom Polski.
sji01.10.2017, 15:49
do wydział gn - dla ciebie Szanowny Sejmik
Jozek01.10.2017, 15:31
TPN niszczy lasy tworząc rezerwaty ścisle nad drogą oswalda Balzera i nikt się tym nie przejmuje no bo co to kogo interesuje że jest tam hodowla Kornika i zakaz wstępu dla miejscowej ludności i wazniejsze jest to ze nasze dzieci nie będę miały nawet z kad brać drzewa na domy czy opal
Wydział GN01.10.2017, 13:12
Nie po to Starosta wyznaczał ostatnio intensywnie linie brzegowe na wnioski przedsiębiorców i gmin oraz zbywał tereny poza linią brzegową aby teraz jakiś sejmik zakazał na tych terenach zabudowy.
andrt01.10.2017, 13:11
Z komentarzy wynika, że pierwszy sprawą się zajął Radny Barnaś, i to po jego interpelacji sprawa miała zostać ponownie rozpatrzona przez Sejmik Województwa. I o to chodzi, gdy się jest samorządowcem i to jeszcze z opcji rządzącej w Małopolsce. Brawo Panie Radny.
rozsądny01.10.2017, 10:56
do żubra - specu, w artykule jest fragment: "...pojawiły się interpretacje urzędników, że zakaz ten dotyczy wszelkich cieków wodnych, nie tylko rzek i jezior, ale też strumyków, potoków czy nawet fos. "Prowadzi to do kuriozalnych sytuacji, w których nawet malutki strumyczek zaznaczony na mapach blokuje możliwości budowy i inwestowania dla naszych mieszkańców i przedsiębiorców". I do tego fragmentu się odnoszę, bo strumyk potrafi zamienić się w rwącą rzekę w trakcie intensywnych ulew, mogącą zniszczyć to co jest wybudowane w jego pobliżu. Także żubrze wracaj do puszczy
jaga201.10.2017, 06:37
Do żubr. Przejdź się Pan do lasu obojętnie którego, może np. na Przełęcz Knurowską albo Ochotnicę zobaczysz co robią ze swoją wlasnością własciciele. Lasy jak po tajfunie
Pytajacy01.10.2017, 03:56
Jest to bardzo ciekawe ze wladza sluzy komu ????? a ma sluzyc Obywatelowi
Enterek30.09.2017, 22:59
Jak zwykle - uchwała swoje, a interpretacja urzędników co innego. Na wszelki wypadek będą tak interpretować aby zakazać jak najwięcej, zamiast polegać na rozsądku obywateli. No, ale z drugiej strony nie ma co się dziwić, żyjemy w kraju pełnym tumanów obwiniających wszystkich wkoło o swoją głupotę. Patrzcie, co sie działo z AmberGoldem, KNF publikował ostrzeżenia,rozsądni trzymali się z daleka, a durni i chciwi ludzie pakowali tam swoje pieniądze licząc, że im się uda zarobić.Jak sprawa się rypła i kasa poszła się paść, to winni byli urzędnicy, że nie zakazali- i dzisiaj ciągaja ich po prokuratorach i komisjach śledczych. To co się dziwić urzędnikowi, że woli zakazać wszystkiego- jak kogoś zaleje to powie, że przecież zakazaliśmy... i ma spokój.
Rosiek30.09.2017, 21:56
Starosta jak pozostali Wójtowie rychło wczas się zorientowali......a gdzie byli podczas konsultacji???

Z ciekawości zaglądłem na profił Radnych Wojewódzkich i tylko Radny Barnaś złożył w tej sprawie interpelacje już w sierpniu! Pierwszy na to zwrócił uwagę Wójt Smarduch. Jest też odpowiedź na wniosek radnego,a mianowice, że podjęto już działania zmieniające zapis. Także Starosto i pozostali Wójtowie to już się dzieje i nie przypiszecie Sobie sukcesu.....bo zaspaliście!!!
żubr30.09.2017, 20:09
Do rozsądny. Piszesz nie na temat. Artykuł dotyczy chronionego krajobrazu, a nie ochronę domostw przed powodziami. Teraz jest ważniejsza przyroda niż człowiek i jego własność.
Seba30.09.2017, 19:01
A to ciekawe
rozsądny30.09.2017, 16:52
Tylko kij ma 2 końce. Nieraz z małego strumyka w czasie ulew robi się dzika rzeka (zwłaszcza w terenie górskim), która potrafi narobić ogrom szkód.Tak było zresztą w tym miesiącu. Proszę później nie rozpaczać, jak ktoś coś buduje w takim rejonie i dojdzie do powodzi.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl