W powiecie tatrzańskim trwają prace nad utworzeniem pierwszego w historii transportu publicznego, który służyłby mieszkańcom w przemieszczaniu się między poszczególnymi gminami. Na ostatniej sesji radni powiatowi przyjęli zmiany w planie transportowym, konieczne do wykonania kolejnego kroku.
W chwili obecnej rynek pasażerskich przewozów regulowany jest przez ustawę o transporcie drogowym z 2001 roku. Przewozy odbywają się na podstawie zezwoleń wydawanych przez marszałka województwa, starostę lub wójta i burmistrza. Na terenie powiatu funkcjonuje 40 regularnych linii, z czego 36 jest całorocznych a 4 sezonowe. Mieszkańcy szczególnie w okresach posezonowych zgłaszają problemy z brakiem punktualności, zmianami trasy przezdu i niezadowalajacym stanem technicznym pojazdow. Ten kto zezwala na transport, nie ma jednak żadnego wpływu na rozkład jazdy ani stan pojazdów. Stwarza to niebezpieczną sytuację, w której nie można skutecznie egzekwować zapisów podpisanej z przewoźnikiem umowy. W projekcie nowej uchwały władze powiatu chcą sobie zagwarantować sobie większe prawo do ingerencji i kontroli wykonywanych przewozów.
Linie komunikacyjne organizowane będą w ramach związku powiatowo-gminnego. Przystąpiły do niego wszystkie gminy powiatu. Transport powiatowy w założeniu spinać ma ten gminny, poprzez kursowanie pomiędzy pięcioma punktami przesiadkowymi, które zlokalizowane będą w każdej gminie.
Usługi komunikacyjne świadczone będą przez prywatnych przewoźników. Starostwo określać będzie rozkłady jazdy, ceny biletów i szczególne wymagania dotyczące taboru.
pk/