17.12.2017, 19:19 | czytano: 7442

"Na scyńście, na zdrowie, na to Boze Narodzynie"... Wigilijne spotkanie Związku Podhalan na nowotarskim Rynku (zdjęcia)

zdj. Michał Adamowski
NOWY TARG. Zarząd nowotarskiego oddziału Związku Podhalan już po raz jedenasty zaprosił mieszczan na "Wigilię w Mieście". Tego wieczoru do Nowego Targu dotarło też Betlejemskie Światełko Pokoju.
- Witojcie w ten grudniowy wieczór - zwoływał obecnych na płycie Rynku prezes oddziału ZP Józef Knap. - Niech to dzisiejsze spotkanie pozwoli nam wejść w nastrój, by ten tydzień i całe Święta przeżyć godnie, z miłością, radością, z rodziną - a nie przed telewizorem, czy komputerem. To, że Wigilia przypada w tym roku w niedzielę, może sprawi, że nie spędzimy tego dnia na zakupach, ale już od rana będziemy świętować - dodał towarzyszący mu jako współ-witający - Wojciech Groń.
Jako pierwszy na scenie zaprezentował się Miejski Nauczycielski Chór Gorce. Na minikoncert złożyły się zarówno pieśni bożonarodzeniowe ("Raduj się świecie"), jaki regionalne pastorałki ("Jam jest dutka"). Potem sceną zawładnęli kolędnicy z Małych Śwarnych. - Tego zespołu, podobnie jak chóru Gorce nie trzeba nikomu przedstawiać. Mali Śwarni są jak "Kevin sam w domu". Bez nich nie byłoby świąt w Nowym Targu - żartował Wojciech Groń.

Mali Śwarni zaprezentowali jasełka, a zgromadzeni przed sceną - jak każe obyczaj - zostali obsypani ziarnem owsa, czemu towarzyszyły życzenia: "Na scyńściē, na zdrôwiē, na tô Bôze Narôdzyniē, côby siē wom darzyło sỳćkiē bôskiē stwôrzyniē!..."



Błogosławieństwa zgromadzonym udzielił kapelan Związku Podhalan ks. Mieczysław Łukaszczyk i ks. Zbigniew Płachta. Życzenia świąteczne złożył Nowotarżanom i gościom burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, przewodniczący Rady Miasta Andrzej Rajski oraz radny wojewódzki Stanisław Barnaś.
Na Rynku stanęła żywa szopka. Tego wieczoru do Nowego Targu dotarło też Betlejemskie Światełko Pokoju.

Wieczór upłynął na kolędowaniu z chórzystami - także tymi z UTW, zespołem góralskim, składaniu sobie życzeń, łamaniu opłatkiem (w tym wypadku - chałką) i degustacji potraw wigilijnych przygotowanych przez gaździny ze Związku Podhalan.

s/ zdj. Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Zadowolona18.12.2017, 16:49
Do oni..
Co tak skucys....bier się na prezesa..
Startowołeś kedysik ale bez szans.
oni18.12.2017, 13:34
ej marys zebys ty widziala kto tym zwiazkiem rzadzi
miotonik18.12.2017, 08:39
ludzie się mijają,ale tradycji się trzymają
STAŚ17.12.2017, 21:22
Tak trzymać !!!

Najważniejsza jest tradycja !
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl