Ogień pojawił się przy piecu. Zapaliły się materiały składowane w jego pobliżu. Z kotłowni buchnął dym.
Ogień nie wyszedł poza kotłownię. Do pomocy domownicy wezwali strażaków, którzy szybko ugasili ogień nie pozwalając mu się rozprzestrzenić. Akcja gaśnicza trwała nieco ponad godzinę. r/ zdjęcia Jacek Klinowski