16.05.2018, 11:04 | czytano: 5869

24-latek z Raby Wyżnej narozrabiał w Krościenku

Policjanci zatrzymali 24-latka, który po pijanemu jeździł nie swoim autem po ścieżce pieszo-rowerowej w Krościenku, a podczas zatrzymania był agresywny i im naubliżał.
Jak ustaliła policja, 24-latek zebrał z jednej z posesji w Kluszkowcach samochód volkswagen i pojechał nim do Krościenka. Tam, będą pod wpływem alkoholu, urządził sobie przejażdżkę ulicą Flisaków Pienińskich, po trasie przeznaczonej dla pieszych i rowerzystów. Tam zatrzymali go do kontroli miejscowi policjanci.
- Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego jeździł po drodze przeznaczonej dla pieszych i rowerzystów, zaprzeczał nawet by to on kierował samochodem pomimo, że w pojeździe był sam i siedział na fotelu kierowcy - relacjonuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Jak się okazało, nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania, nie potrafił również wskazać właściciela volkswagena oraz wyjaśnić, w jaki sposób wszedł w jego posiadanie. Bardzo szybko wyjaśnił się również powód, dla którego mężczyzna nie potrafił odpowiedzieć na podstawowe pytania policjantów. Po wstępnym badaniu okazało się, że jest pod wpływem alkoholu, dlatego został przewieziony do Komisariatu Policji w Krościenku nad Dunajcem. Przed wejściem do budynku mężczyzna stał się bardzo agresywny i za wszelką cenę chciał uniknąć wejścia do środka. W sposób bardzo arogancki i wulgarny zaczął zwracać się do mundurowych słowami, których nie da się zacytować, znieważając funkcjonariuszy. Kierujący został ponownie poddany badaniu i okazało się, że ma 2,7 promila alkoholu w organizmie.

W międzyczasie na policję zgłosił się mieszkaniec Kluszkowiec twierdząc, że po powrocie do domu zauważył, że na posesji nie ma samochodu, który zostawił przed swoim wyjazdem. Po sprawdzeniu okazało się, że to ten sam volkswagen, w którym został zatrzymany mieszkaniec Raby Wyżnej.

Volkswagena przekazano właścicielowi, a 24-latka zatrzymano na noc w nowotarskiej komendzie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia samochodu po pijanemu, znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego. Mieszkaniec Raby Wyżnej przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

oprac. r/ źródło: KPP Nowy Targ
Może Cię zainteresować
komentarze
Miescon16.05.2018, 18:29
Nie łudźcie się. Policja nic nie zrobi ani z crossami, ani quadami, ani innymi niezarejestrowanymi pierdzirurkami umilającymi smrodem spalin i rykiem silników krótkie chwile wypoczynku spacerowiczom na walach, wzdłuż Dunajca i Czarnego i Białego, tak jak nic nie da się z nimi zrobić w otulinie i w samym Gorczańskim Parku Narodowym, czy Borze na Czerwonem stanowiącym rezerwat przyrody. Generalnie egzekwowanie kodeksu drogowego i prawa obowiązującego kierowców przez nowotarską policję oceniam na ZERO w skali 0-10. Okazjonalna akcja krzak, mandat dla staruszki za przejście przez jezdnię metr od pasów i tyle będzie... Panowie nie przepracujecie nam się!
Niedzielny Rowerzysta16.05.2018, 12:35
Potwierdzam .... Policja powinna coś z tym zrobić , te crosogamonie jeżdżą tam nie zważając na rowerzystów ... wyjeżdżają z pod mostu wprost na rowerzystów i małych i dużych ...kiedyś dojdzie tam do nieszczęścia
Mieszkaniec os. Na Skarpie16.05.2018, 11:33
Na ścieżce rowerowej w Nowym Targu ,nad Czarnym Dunajcem notorycznie urządzane są rajdy motorów krosowych a potem wyjazdy na zbocze koło mostu kolejowego.Ostatniej niedzieli było ich 6 - ciu. Czy POLICJA może coś z tym zrobić ???
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl