Firmy budujące nową drogę ekspresową S7 na odcinku z Lubnia do Chabówki skarżą się, że pod nieobecność robotników np. w weekendy lub wieczorami, po budowie jeżdżą quady i motocykle, a ich kierowcy traktują plac budowy jak tor do jazdy.
"Ten proceder nasilił się w ostatnich tygodniach, a kierowcy upodobali sobie szczególnie strome wzniesienia nasypów" - piszą w piśmie skierowanym do władz gminy Lubień wykonawcy odcinka Lubień - Naprawa. Jak ustaliliśmy, problem dotyczy jednak całego odcinka nowo budowanej zakopianki. Firma informuje, że obowiązuje całkowity zakaz poruszania się o terenie budowy pojazdów nieuprawnionych. "Firma przypomina, że jest to ciągle plac budowy, na którym porusza się ciężki sprzęt, a prowadzone prace stwarzają szereg sytuacji potencjalnie niebezpiecznych" - czytamy w komunikacie, który odczytano m.in. w miejscowych kościołach.r/
A Policja chyba nie ma ochoty ich łapać, bo jakby chcieli nawet nie musieliby sie z domu ruszyc. Nagroda za wskazanie i jeden drugiego by szybko sprzedał. Wysokie kary i szybko by sie sprawa rozwiazała. A i pieniazki i premie za złapanie dla Policjantow by mogły byc. Ale jak sie nie chce to sie nie da...
A dla motorow stworzyc park rozwywki gdzie by sie mogli wyjeździć i mysle, ze kazdy byłby zadowolony.