24.07.2018, 17:00 | czytano: 8479

Obywatele Ukrainy zatrzymani na Podhalu

Arch. KOSG
Czworo obywateli Ukrainy zatrzymali na Podhalu funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zakopanem.
Dwóch z nich nie podjęło zatrudnienia u pracodawców wskazanych w oświadczeniach o zamiarze powierzenia pracy, na podstawie których obcokrajowcy otrzymali wizy. W związku z tym cudzoziemcy zostali zobowiązaniu do opuszczenia Polski. Nałożono również na nich półroczny zakaz wjazdu do państw Schengen.
Dużo surowsze konsekwencję spotkały innego obywatela Ukrainy, zatrzymanego przez strażników, który widniał w bazach danych, jako osoba niepożądana w Polsce. Za złamanie obowiązującego zakazu wjazdu do RP został zatrzymany. Mężczyzna zostanie doprowadzony przymusowo do granicy. Ponadto orzeczono wobec niego 3-letni zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen. Dodatkowo będzie musiał pokryć koszty związane z deportacją.

Zakopiańscy strażnicy zatrzymali również obywatelkę Ukrainy, którą przekazali funkcjonariusze słowackiej policji w ramach readmisji. Nie posiadała ona przy sobie żadnych dokumentów. Jej tożsamość udało się potwierdzić w bazach danych. Kobieta zostanie skierowana do Strzeżonego Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu, gdzie będzie oczekiwać na wydanie zastępczych dokumentów i wydalenie z RP.

Źródło: Karpacki Oddział Straży Granicznej, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
tubylec28.07.2018, 16:54
@ Ferdek:
Czy mówisz o imigrantach do USA napływających tam z Chin czy z Indii?
Ferdek25.07.2018, 16:01
wywalić wszystkich z Hameryki! Od razu będą ręcę do roboty...
tubylec25.07.2018, 15:34
@ domszek:
Oczywiście że wizę pracowniczą miałem (głupie pytanie). Toż właśnie dlatego od podszewki znam to zagadnienie i niemal z miejsca wychwyciłem możliwość i niebezpieczeństwo pogwałcenia przez Polskę międzynarodowych konwencji zaraz w pierwszym zdaniu po nagłówku w artykule tutaj, gdzie jest mowa o tym że dwóch Ukraińców nie podjęło zatrudnienia "u pracodawców wskazanych w oświadczeniach". Proszę państwa, proszę sobie wyobrazić że wskazujecie w takim oświadczeniu pracodawcę, który dopiero po przyjeździe na miejsce okazuje się że będzie Wam płacił np. 20 groszy na godzinę bo coś tam bo coś tam bo coś tam (konia nie interesuje że się wóz przewraca), a jak pójdziecie do innego pracodawcy to grozi wam wydalenie z kraju. Naprawdę, nie chciałbym żeby powtórzyły się w Polsce takie incydenty jakie miały swego czasu miejsce z Polakami w "obozach pracy" w Hiszpanii czy na południu Włoch, gdzie pracodawca odbierał polskim pracownikom paszporty, traktował ich jak zwierzęta, były o tym reportaże i artykuły prasowe w międzynarodowych mediach, itd. itp. Powtarzam: jest wielkim skandalem że w Polsce Policja zatrzymuje cudzoziemca tylko i wyłącznie dlatego że nie podjął on pracy w jakimś jednym konkretnym miejscu - to jest nasza wielka polska hańba i musimy się za to dziś przed tymi Ukraińcami wstydzić.
domszek25.07.2018, 12:01
Tubylec - miales kiedys vize pracownicza?
tubylec24.07.2018, 23:53
@ Karol:
Wówczas gdy Polacy jeździli na Zachód z konserwami pracować, tenże Zachód miał świetne wskaźniki gospodarczej koniunktury, higieniczne czyli dowolnie bliskie zeru bezrobocie wśród swoich obywateli, a mimo to sam pamiętam awanturę jaką mi zrobiła urzędniczka w latach 1980-tych w pewnym zachodnioeuropejskim kraju, gdy w merostwie starałem się o przedłużenie wizy, choć zapotrzebowanie na moją pracę tam było, a nikt z obywateli tamtego zachodnioeuropejskiego kraju nie chciał tej pracy brać (bo oni wtedy nie mieli bezrobocia).
Obecnie czasy się diametralnie zmieniły, cały Zachód przechodzi przez kryzys gospodarczy i nazbyt wielu młodych Polaków bezowocnie szuka w samej Polsce pracy, której dla nich nie ma, swoim własnym obywatelom ojczyzna macocha pracy nie daje, między innymi dlatego że polscy pracodawcy ściągają sobie pracowników z Ukrainy, przy czym nie sądzę aby wolno im było zabraniać obywatelom Ukrainy aby to oni sami decydowali a) czy chcą i b) gdzie chcą podjąć pracę gdy znajdą się w Polsce. Mamy wolny rynek, jeśli dany Ukrainiec ma atrakcyjne na rynku pracy umiejętności to nie wolno blokować mu możliwości samodzielnego znalezienia dla siebie takiej pracy jaką on sam chce (to jest skandal żeby w demokratycznym kraju stawiać człowiekowi zarzut że nie pojawił się w pracy u jakiegoś jednego monopolistycznego pracodawcy - jeśli miał lepszą ofertę gdzie indziej to miał pełne prawo z tej lepszej oferty skorzystać, to jest ABC podstawowych zasad wolnego rynku!!!).
Jakie pracowanie na czarno w Niemczech? O czym Ty mówisz? Pierwszą rzeczą jaką rząd RFN zrobił po 1989 roku to było organizowanie łapanek na czarno pracujących Polaków na niemieckich budowach - i tak do skutku aż wszyscy Polacy zakarbowali sobie w głowach że na czarno to wszędzie tylko nie Niemiec.
SS24.07.2018, 23:21
Niech wracają skąd przyszli! Nie potrzebujemy tu takich!
Karol24.07.2018, 22:44
Trochę smutno... Zapomnieliście już Polacy jak się jeździło za byle jaką robotą na czarno do Austrii czy Niemiec ? Spanie w samochodach,wikt z konserw zabranych z kraju, ciułanie każdego grosza ? Teraz my kurde Paniska. No nie ?
tubylec24.07.2018, 21:40
@ niewierzę:
Że niby jeśli ktoś ma kogoś z rodziny za "wodą" to nie wolno mu być przeciwko procederowi podbierania Polakom w Polsce pracy przez obywateli innych państw - bardzo to jest ciekawe!
Już sam fakt że obywatele innych państw mogą otrzymać w Polsce pracę gdy tylu młodych Polaków ma naprawdę olbrzymie problemy ze znalezieniem porządnej, dobrze płatnej pracy w naszym kraju budzić powinien sprzeciw nas wszystkich, ale jest jeszcze jeden dużo gorszy tutaj problem, mianowicie z tekstu wynika że konkretni Ukraińcy są wpuszczani do Polski do konkretnego pracodawcy i że dany ukraiński pracownik jest zmuszany podjąć pracę tylko i wyłącznie u danego jednego pracodawcy, a to jest pogwałcenie praw człowieka oraz pogwałcenie zasad wolnego rynku, i ktoś powinien jednak zająć się sprawdzeniem pod kątem prawnym czy można tak sobie zmusić człowieka do pracy tylko i wyłącznie w jednym, arbitralnie przez urzędnika przypisanym zakładzie pracy. Nikomu przecież nie wolno kogokolwiek zmuszać aby tylko i wyłącznie dla niego pracował - przecież taki proceder to jest praktyka monopolistyczna, która szybko prowadzi albo do niewolnictwa albo do najgorszej komuny.
strażak24.07.2018, 21:27
Do nie wierzę Brawo MY wszystkich nielegalnych deportujemy po to żebyś za chwilę nie beczał że czarno robi się na ulicach a co do Polaków za granicą na czarno to tak samo są ścigani a nawet gorzej niż u nas.
Casanova24.07.2018, 21:23
Ja widziałem dużo ukrainców co pracują w PL
niewierzę24.07.2018, 20:50
Nie przyjechali wypoczywać,za chlebem. Ameryka się kłania Panowie z Straży Granicznej.Nikogo nie macie pracujących,mieszkających z rodziny za ,,wodą,,?( jak tak to pewnie legalnie są co ?)
tubylec24.07.2018, 20:43
Dlaczego polscy przedsiębiorcy nie udają się ze swoimi biznesami na Ukrainę i tam nie organizują Ukraińcom stanowisk pracy tylko u nas w Polsce zatrudniają ich, często gęsto na czarno? Przecież zwykli Polacy nic z pracy tych ukraińskich obywateli nie mają. To polscy biznesmeni zatrudniający obcokrajowców powinni pokrywać koszty deportacji a nie budżet państwa polskiego.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl