Wypadek na zakopiance

@vereesa.,,Szczegółowo,,opisane .(szybka dostawa tu i tam)Co Ty robisz na ,,zakopiance,,? Walcem w kasku?

vereesa, esbekowi chodziło o to, że wypadek jest wtedy gdy co najmniej jeden z uczestników ponosi śmierć lub uszczerbek na zdrowiu w innym przypadku mówimy o kolizji drogowej.

Nie ma za co. Człowiek uczy się całe życie.

A to z przodu dla czego nagle zahamowało? (baba za kierownicą czy ceper?)

Szkoda, że piszący tą, nazwijmy to notatkę, ma tak kiepskie informacje.
Faktycznie to rozpędzony samochód dostawczy wpakował się w auta jadące w korku i to z taką prędkością że wbił się pod pickupa, ten z kolei walnął w auto przed nim, a to jeszcze w kolejne. Dwa auta do kasacji, to całkiem sporo. A pisanie, że jak nikt nie został ranny to nie można tego nazwać wypadkiem... lepiej pozostawię to bez komentarza. Trzeba się cieszyć, że istnieją solidne samochody i dobre poduszki powietrzne...

Więc jak nikt nie został nawet ranny nie ma mowy o wypadku...