Od maja w całej Polsce trwa akcja edukacyjna"Biało-Czerwony Szlak – Moja Niepodległa". Rozpoczęła ją wystawa o sześciu "ojcach" polskiej niepodległości, która ma dotrzeć do prawie 130 miast i miasteczek w całym kraju. Teraz zagościła w Nowym Targu. Ekspozycje oglądać można obok siedziby Powiatu Nowotarskiego.
Pokazując ojców niepodległości, Piłsudskiego, Dmowskiego, Korfantego, Witosa, Paderewskiego oraz Daszyńskiego organizatorzy chcą zachęcić te małe społeczności, które pielęgnują swoją lokalną historię, do wydobywania często z niepamięci albo odkrywania ich lokalnych bohaterów niepodległości.Biało-Czerwony Szlak w Małopolsce obejmuje kilkanaście miast i miasteczek. - Chcemy, aby wystawa dotarła do jak najszerszej liczby odbiorców. Dlatego mniej więcej co miesiąc wystawa wędrować będzie do kolejnego powiatu lub gminy, gdzie będzie prezentowana w miejscach szeroko dostępnych. Jej układ oraz treść jest prosta i przystępna zarówno dla małych i dużych. Wystawa jest dwujęzyczna, więc warto ją prezentować w miejscach dostępnych również dla turystów - wyjaśnia Michał Masłowski z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Krakowie- Polska niepodległość ma wielu ojców. Ale wśród tych, którzy walczyli o odzyskanie wolności, dokonania kilku postaci wyróżniają się w sposób szczególny. Ta wystawa to doskonała okazja, by przypomnieć ich zasługi. Reprezentowali oni różne poglądy polityczne, różnili się przynależnością społeczną i religijną. Mimo to potrafili skupić się na jednym naczelnym celu: odzyskaniu niepodległości - mówił podczas otwarcia ekspozycji starosta Krzysztof Faber.
red/ zdj. Michał Adamowski
Dla mnie, największym jego minusem było zwalczanie Narodowej Demokracji i układanie się z Żydami po przewrocie majowym. Odtąd robił wszystko tak jak oni chcieli i dlatego tak dzisiaj podtrzymują pamięć o nim. Roman Dmowski dzięki prowadzonej dyplomacji dla niepodległości Polski uczynił może i więcej, ale nie pora dziś o to się spierać.