NOWY TARG. Do połowy roku budynki na terenie starego szpitala będą wyburzone - deklarował w marcu dr Stanisław Gulak, rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Jest sierpień, a prace nawet się nie rozpoczęły.
W marcu na konferencji prasowej w siedzibie uczelni na Kokoszkowie rektor tłumaczył dziennikarzom, dlaczego PPWSZ nie skorzystała z wielomilionowej dotacji na budowę kampusu na terenie starego szpitala. Uczelnię krytykowano, że 10 lat temu dostała 3,5 hektarową działce koło nowego szpitala i przez całą dekadę nic nie zrobiła. Kolejni rektorzy obiecywali kampus, który do tej pory nie powstał.Rektor przekonywał na konferencji, że nieotrzymanie dotacji zmobilizowało go do innych działań. Zadeklarował, że jeszcze w marcu PPWSZ ogłosi przetarg, w którym wybierze firmę do wyburzenia budynków starego szpitala. Miały one zniknąć z powierzchni ziemi do połowy tego roku. Następnie, zapewniał, uczelnia ogłosi przetarg na projekt architektoniczno-budowlany remontu generalnego budynku starego szpitala, a potem przetarg na przebudowę budynku. Mimo tych deklaracji, do tej pory nie udało się wybrać firmy, która wyburzy 11 budynków i budowli zarastających krzakami na terenie starego szpitala. Przetarg na wyburzenia ogłoszono dopiero w lipcu. Firma rozbiórkowa, która się tym zajmie, ma być wyłoniona w tym tygodniu. Jednak nie będzie ona mogła od razu przystąpić do wyburzeń, bo uczelnia nałożyła na wykonawcę również obowiązek przygotowania projektów i niezbędnych pozwoleń. - Zgłosiło się do przetargu kilku wykonawców, w tym część miejscowych. Jeśli zostanie on rozstrzygnięty, to prace związane z wyburzeniami będą mogły ruszyć jeszcze w sierpni - tłumaczy Beata Szkaradzińska, rzecznik prasowy Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu.
- Można powiedzieć, że są rozpoczęte prace związane z wyburzeniami na terenie starego szpitala. Od konferencji prasowej w marcu, gdy ks. dr hab. Stanisław Gulak, rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej informował o planach, funduszach itd. związanych z tzw. starym szpitalem, poczyniono już wiele - przekonuje rzecznik.
A co z przebudową budynku starego szpitala? Tu też grożą opóźnienia, bo została zmieniona koncepcja prac pochodząca jeszcze z 2014 roku. - Inwestycja została podzielona na dwa etapy. Są one teraz realizowane równocześnie. Dzięki temu można nie tylko lepiej dysponować środkami finansowymi, ale i można było właśnie wyodrębnić prace specjalistyczne - tłumaczy Szkaradzińska. - W pierwotnej wersji budynek główny starego szpitala miał być jedynie częściowo przeznaczony na potrzeby uczelni. Teraz po zmianie tzw. Programu Funkcjonalno – Użytkowego z 2017 roku cały budynek tzw. starego szpitala będzie przeznaczony na potrzeby dydaktyczne uczelni. Zostanie on też rozbudowany w północnej części i będzie do niego przeniesiony Instytut Nauk o Zdrowiu. Mają się tam w rozbudowanej części znaleźć duże sale wykładowe.
W tej sytuacji deklaracja rektora, że będziemy się cieszyć nowoczesnym obiektem starego szpitala w 2020 roku, podczas gdy mamy sierpień 2018, wydaje się być kolejną mało realną obietnicą.
r/