Sprawa księdza-katechety, pracującego przed kilkoma laty w jednej z parafii w Nowym Targu, trafiła do sądu.
Młody ksiądz, lubiany i ceniony za aktywną pracę z dziećmi i młodzieżą, został oskarżony o dziewięć przypadków "doprowadzenia osób poniżej 15 roku życia do poddania się innym czynnościom seksualnym". W maju ub. r. prokuratura informowała, że jego ofiarami były ok. 12-letnie dziewczynki. Do lubieżnych kontaktów z dziećmi miało dochodzić w latach 2014-2016. Prokuratura nie ujawnia szczegółów zasłaniając się dobrem pokrzywdzonych. Proces, który odbędzie się przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu, najprawdopodobniej zostanie utajniony. Gdy sprawa wyszła na jaw, duchownego przeniesiono do pracy w Krakowie. Ksiądz nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że był mocno zaangażowany w życie parafii i pracę z dziećmi. Dzieci go lubiły i przytulały się do niego, ale nie miało to jego zdaniem podtekstu seksualnego. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.
r/