Pechowo zakończyło się spotkanie z policją dla 32-letniego Ukraińca. Kierowca samochodu, którym jechał, wpadł do rowu w Zębie. Na miejsce przyjechał radiowóz. Po sprawdzeniu wszystkich pasażerów okazało się, że jeden z nich przebywa na terenie Polski nielegalnie.
W sumie samochodem jechało trzech Ukraińców. Żadnemu nic poważnego się nie stało. Kierowcy policja zabrała prawo jazdy, a za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu stanie przed sądem. Miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.Na miejsce policjanci wezwali straż graniczną. - Po dokonanej kontroli okazało się iż, jeden z pasażerów pojazdu - który został rozbity w miejscowości Ząb - przebywał na terytorium RP nielegalnie. Cudzoziemiec „przeterminował” pobyt o 98 dni - informuje Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Komendant Placówki Straży Granicznej w Zakopanem wydał w stosunku do 32-latka decyzję o zobowiązaniu do powrotu z zakazem ponownego wjazdu do strefy Schengen na okres 6 miesięcy.
oprac. r/
Ja także zastanawiam się gdzie są i co robią teraz związki zawodowe w Polsce. Przecież Ukraińcy, z punktu widzenia pracodawców, to dokładnie tacy sami pracownicy jak my wszyscy i jeżeli związki zawodowe teraz nie staną w obronie ewidentnie łamanych praw pracowniczych wobec tych Ukraińców to za moment my wszyscy dostaniemy od pracodawców te same dziewiętnastowieczne warunki pracy. Związki zawodowe mają bronić i walczyć o zagwarantowane konstytucyjnie warunki pracy w Polsce w ogóle, bez różnicy na narodowość czy obywatelstwo. Ośmiogodzinny dzień pracy to jest międzynarodowy standard.