Bojowe nastroje przed drugą turą w Rabce-Zdroju

Wszelkie możliwe fora internetowe zasypują wpisy zwolenników obu kandydatów, w większości atakujące kontrkandydatów. Doszło do tego, że Rafał Hajdyła wydał oficjalne oświadczenie, w którym zaapelował o opanowanie emocji. "Pierwsza tura wyborów przebiegła w miarę spokojnie. Natomiast w drugiej turze rozpoczęła się straszliwa kłótnia pomiędzy zwolennikami Pana Leszka Świdra i moimi. Dlatego gorąco apeluję. Wiem, że wybory zawsze wywołują emocje, ale to co dzieje się aktualnie prowadzi wręcz do nienawiści. Dzwonią i piszą do mnie dziesiątki ludzi każdego dnia. Gratulują, to miłe, ale również ostrzegają przed tym i owym. Dziękuję za zaangażowanie i troskę, ale Szanowni Państwo, jeśli są to zasłyszane gdzieś informacje i nie jesteście ich pewni, to zaprzestańcie ich rozpowszechniania. Jeśli macie dowody, to wystąpcie śmiało i powiedzcie: „Tak, widziałem. Tak, słyszałem.” Nic nie zapewnia takiego szacunku, jak odwaga i prawość- napisał w oświadczeniu.Zasłyszane informacje, o których wspomina, dotyczą m.in. plotek, jakoby Leszek Świder dogadał się z ustępującą burmistrz Ewą Przybyło, która w zamian za poparcie miała mieć obiecane jakieś wysokie stanowisko. Doszło do tego, że Świder wydał oświadczenie, w którym nazwał w informacje "nieprawdziwymi insynuacjami". - Powyższe informacje są pomówieniami i nie mają nic wspólnego z prawdą. Nigdy nie prowadziłem rozmów z osobami dotychczas zarządzającymi naszą gminą na temat obsadzania stanowisk - zapewnił.

W pierwszym tygodniu kampanii przed drugą turą w Rabce-Zdroju nic się nie działo. Hajdyła zaproponował Świdrowi publiczną debatę, ale jak na razie nie ma to odpowiedzi. Z kolei Świder zaprosił mieszkańców, przyszłych radnych i pracowników szpitala w sobotę do kawiarni Zdrojowa na debatę o przyszłości Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju.

r/