29.12.2018, 12:30 | czytano: 4330

Pociągi sparaliżują uzdrowisko?

Tego obawia się nowy burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder. Chodzi o planowaną modernizację linii kolejowej Nowy Sącz - Chabówka i plany budowy linii Podłęże - Piekiełko. Inwestycje te sprawią, że główna trasa kolejowa na Podhale prowadzić będzie przez Rabkę-Zdrój.
Tory kolejowe dzielą uzdrowisko na pół. Biegną przez komunikacyjne centrum miasta, obok głównych skrzyżowań w Rabce-Zdroju. - Jeśli nie będzie dwupoziomowego skrzyżowania, to przy zwiększonym ruchu pociągów, dochodzić będzie do paraliżów komunikacyjnych - powiedział burmistrz na sesji Rady Miejskiej, informując radnych o podjętych interwencjach w tej sprawie. Leszek Świder interweniował w PKP, ale usłyszał, że etap konsultacji społecznych dotyczących modernizacji linii z Chabówki do Nowego Sącza już się zakończył, a poprzednie władze nie wniosły żadnych uwag.
Zdaniem burmistrza, miasto musi walczyć o budowę co najmniej jednego dwupoziomowego skrzyżowania, w przeciwnym wypadku przy zwiększonym ruchu kolejowym przez miasto, którego należy się spodziewać, będzie ono sparaliżowane. Leszek Świder poinformował, że zwrócił się o pomoc w tej sprawie do parlamentarzystów z naszego regionu.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zool29.12.2018, 18:17
Taka jest różnica między Nowym Targiem a Rabką, że w tym pierwszym mieście tory przebiegają przez jedną istotną komunikacyjnie ulicę, natomiast w drugim przecinają trzy główne ulice. Dodatkowo przy większym natężeniu ruchu, zamknięcie zapór skutkuje korkowaniem się ulic niekrzyżujących się z przejazdami, jak choćby Piłsudskiego, Zakopiańska, a czasem Jana Pawła II od strony dworca busów. Jako że całość jest naczyniem połączonym, korki tworzą się w całym centrum, ich całkowite rozładowanie trwa nieraz bardzo długo. Wystarczy weekendowy przejazd pociągu retro żeby dodatkowo zakorkować miasto, a w przypadku wprowadzenia regularnej komunikacji w odstępie nawet kilkunastominutowym, w Rabce będzie niezły sajgon. Szczególnie w wakacje.
Loko29.12.2018, 17:20
Wszystko zalezy czy linia Podleze Piekielko bedzie realizowana. Jezeli PiS wygra nastepne wybor to jest na to spora szansa. Rabka jak i Nowy Targ powinny sie wczesniej obudzic. Byly konsultacje okolo 2 lat. Teraz jest troche pozno. Problem bedzie spory bo pociagi do Zakopca maja miec takt 30-40 minutowy poza sezonem i 15-20 minutowy w sezonie. Dodajac ze szlabany sa zamykane 5 minut wczesniej to przejazd moze byc zamkniety okolo 50% w sezonie, kiedy tez ruch jest spory. To raczej na pewno sparalizuje Rabke jak i Ludzmierska w NT.
alik29.12.2018, 17:08
Nowy Targ, a szczególnie ul. Ludźmierska od kilku lat sparaliżowana jest ale przez światła na skrzyżowaniu z ul. Składową.
mędrek29.12.2018, 14:35
@Iga@lary
Najlepiej narzekać i nic nie robić,czekać aż manna z nieba spadnie...
yyy29.12.2018, 14:32
@xxx
Takie miasto jak i twoje,już się rozleciało???
Lary29.12.2018, 14:28
Wielkie halo. Nowy Targ właśnie przez kolej jest sparaliżowany przez większość dnia i nikt z tym nie robi nic.
Iga29.12.2018, 14:21
No i co z tego,Nowy Targ też jest podzielony przejazdem kolejowym,a władza nie interesuje się gigantycznymi korkami
ss29.12.2018, 13:01
Jest pomysł. Trzeba przenieść tory albo Rabkę w inne miejsce. Ha Ha Ha !!!
xxx29.12.2018, 12:58
z Rabki to takie miasto że hoho, niech linii nie modernizuja niech sie rozleci to juz nikt tam pociagiem nie przyjedzie i po problemie :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl