01.02.2019, 13:56 | czytano: 5611

Powiat szuka rozwiązania problemu scalenia w Lipnicy Wielkiej

Rada Powiatu Nowotarskiego podjęła rezolucję w sprawie podjęcia działań mających na celu zakończenie, ciągnącego się od lat 80-tych scalenia gruntów w Lipnicy Wielkiej.
Komasacja gruntów na terenie tej orawskiej miejscowości trwa od lat 80-tych i do dzisiaj nie może się zakończyć. Najpierw postępowanie w tej sprawie prowadził wójt tej gminy, potem do prowadzenia wyznaczano inne samorządy m.in. gminę Nowy Targ, która doprowadziła scalenie do końca. W 2010 roku stare księgi wieczyste zostały zamknięte, nowy operat wprowadzono do ewidencji gruntów, na 90% działek założono nowe księgi wieczyste, a mieszkańcy zaczęli się budować, sprzedawać działki lub się nimi wymieniać. Niespodziewanie w 2011 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję scaleniową, wprowadzając tym samym ogromne zamieszanie, bo do stanu sprzed scalenia, ze względu właśnie na obrót ziemią czy inwestycje, nie można już było wrócić. W 2015 roku do rozpatrzenia sprawy Naczelny Sąd Administracyjny wyznaczył starostwo nowotarskie. Powiat od 3 lat próbuje doprowadzić wszystko do porządku, ale jest to niezwykle skomplikowane i zapętlone prawnie. Sytuację utrudnia fakt, że w postępowaniu bierze udział 3 tysiące osób.
Rok temu starosta nowotarski podjął decyzję o umorzeniu postępowania scaleniowego z wniosku, który mieszkańcy złożyli w 1984 roku. Pozwolić ma to na wszczęcie nowego postępowania scaleniowego, na podstawie wniosków złożonych przez mieszkańców w 2015 roku. Decyzja starosty nie jest jeszcze prawomocna. Wojewoda ma się tym zająć 8 lutego.

Jak podkreślają urzędnicy starostwa, administracyjnie na tę chwilę sprawa jest nie do załatwienia. Dlatego pojawił się kolejny pomysł, rezolucji, w której Rada Powiatu Nowotarskiego zaapelowała o uchwalenie specustawy, która usankcjonuje stan prawny scalenia, z możliwością, że osoby niezadowolone będą mogły złożyć wniosek o roszczenie i uzyskanie nieruchomości zamiennej lub o odszkodowanie. Taka rezolucja zostanie skierowana do Sejmu i rządu.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Sąsiad02.02.2019, 22:03
Starosta dobrze wie jaką krzywdę zrobił Lipnicy wprowadzając nowe mapy i księgi wieczyste w 2010 i 2011 roku, ale najlepiej zwalić winę na tych co chcą trochę uczciwości od urzędników w Starostwie. Te obietnice o naprawieniu krzywd to tylko kolejne ogłupianie i wprowadzanie w błąd.
Księga Wieczysta do fred02.02.2019, 16:04
Tak jak powiedziałeś widłami to do GNOJA!Człowieku miałeś czas złożyć w ciągu 14 dni zażalenie do starostwa złożyłeś?Byłeś w ubiegłym roku na zebraniu ze starostą w Lipnicy Wielkiej?ilu was było na tym zebraniu?coś ponad setka!!!więc zainteresowanie było takie se jak na ilość mieszkańców to żadna więc dajcie się ludzie budować po nowemu młodym i niech se ta ziemia obracają jak chcą...Ps.posiadalem działkę biegnąca drogę na slamczykowce...po komasacji ja zwinęli pod drogę więc teraz co mam być taki i wykopać tam dół i nie puszczać samochodów bo to kiedyś było moje..?
Oszukany02.02.2019, 11:17
Do Gustaf. Ciekawe co byś powiedział, jakby Ci geodeci wytyczyli granice biegnącą 10 cm od istniejącego domu, jakby Ci zaprojektowali droge przez środej stodoły.Dlaczego nikt nie rozlicza tzw. " elity", ktore nachapały sie przy scaleniu. Scalenie w Lipnicy to jedno wielkie oszustwo, machloje i kumoterstwo.Nażarli sie Ci co byli ****
Gustaf02.02.2019, 09:05
Nic się nie zmieni w tym kraju, a zwłaszcza na Podhalu, Spiszu, Orawie, do czasu jak ludzie dalej będą podchodzić do własności w sposób "moja lojcowizna i nie dom, nie sprzedom, mnie się nalezy". Tylko wysoki podatek katastralny zmieni obecną patologie, że ludzi posiadających nieruchomości warte setki a nieraz miliony złotych, nie stać na geodeta, ocieplenie domu, musi palić w piecu byle czym bo go nie stac itp, itd, a spójrzcie ile ziemi stoi odłogiem, ile jest działek szerokości 4m zupełnie niewykorzystanych bo się dwóch szwagrow dogadać nie może. Nieruchomości muszą być własnością ludzi którzy umieją wykorzystać ich potencjał i je utrzymywać. Tak od lat jest chociażby w Stanach, raczej tam ludzie emigrowali a w druga stronę.
fred02.02.2019, 07:09
Do Księga Wieczysta. Widłami to se możesz do gnoja iść,a nie na człowieka ktory został oszukany przez inżinierów.bo to nie była komasacja tylko handel Lipnickim polem.Tak jak pisze ROLNIK cała wina spada na sołtysa z Murowanicy to on tak mieszał i miesza dalej wszystko niech wróci tak jak było przed 1980r.
jjjozek01.02.2019, 23:59
Dlaczego wdrożenie decyzji scaleniowej nie było wstrzymane do czasu zakończenia procesu sądowego??? Prawo to przewiduje przeca.
Uczestnik01.02.2019, 20:33
Podczas calego tego scalenia jest tyle nieprawidlowosci...
Od samego początku było to nakręcane przez kolejne władze, komisje i nas samych uczestników scalenia. Teraz kiedy wszystko zostało ujęte w orzeczeniu NSA. to wielkie zdziwienie że scalenia w tej formie nie może być!!! Przecież wyrok ujawnił wszystko co było źle tylko ze teraz odpowiedzialnych brak. Może by tak przyjrzeć się temu i wyciągnąć wnioski i konsekwencje wobec tych od których to zależało... Troche zdrowego rozsądku głęboko pojętej sprawiedliwości tutaj potrzeba a nie tylko tych działek wyrywanych jednym przez drugich i tlumaczenia bo mi dali...wstyd. Generalnie scalenie potrzebne jest ale jak to rozwiązać konia z rzędem temu kto znajdzie wyjście z tej sytuacji ale tak jak to jest na chwilę obecną nie może tak być!!!
lipnicanin01.02.2019, 20:32
Dobrze by było coby jasno tys pedzieli, kto dokładnie be wypłacoł te miliony odszkodowań... W kuńcu by me kcieli mieć świynty spokój, coby Lipnica zacyna zycie na nowo a nie het sie myncyć z ta komasacja.. udrynka i tyle.. AA i jak jus nojdziecie to rozwionzanie to napiścies nom tu uo niym ;p
Wnerwiony01.02.2019, 19:42
Dlaczego Rada Powiatu nie pociągnie do odpowiedzialności Staroste, ktory od 2011 r. nie stosuje sie do wyroku WSA. Urzednicy są bezkarnii!!!. WSA uchylił decyzje scaleniową i zakazał jej wykonywania!!!. Starosta od 8 lat wydaje pozwolenia na budowe wg. nowego operatu czym wprowadza zamet. Wyroki sadow powinny obowiazywac wszystkich, a nie tylko zwykłego obywatela
Lipnican do Lipnicanki01.02.2019, 18:55
Mój sąsiad sprzedał ja kupiłem i gęby się nam cieszą dlaczego mamy się sądzić?Na nowe mapy Kochaniutka potrzeba ogromnej kwoty!nie zdajesz sobie z tego sprawy!!!Moim zdaniem zawsze zostanie garść takich ludzi którzy się na nic nie godzą i dlatego ta komasacja trwa tyle lat...
Jabłoncznin.01.02.2019, 18:43
Są za mądrzy i nie dojdą do zgody nigdy,
Księga Wieczysta01.02.2019, 18:41
Wszyscy tacy mądrzy wrócić do starych stanów kto wam za to zapłaci?a co z ludźmi którzy już pomarli od tego czasu już setki nie żyje co od nich teraz podpisy będziecie wymagać? Opłacam już po nowemu posiadam księgi wieczyste i wara bo widłami przegonie!Niech zostanie tak jak jest PO NOWEMU!!!!Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale w Lipnicy jest tak namieszane że już po nowemu będzie najlepszym rozwiązaniem...
drak01.02.2019, 18:34
Z powodu przeciągającego się scalenia a co za tym idzie braku szans na inwestycje budowę czy obrót gruntami Lipnica umiera śmiercią naturalną Wszyscy kreatywni i energiczni szukają swojego miejsca tam gdzie są bardziej przychylne warunki a na miejscu pozostają ci którzy nie potrafią się gdzie indziej zmieścić i sieją zamęt na miejscu o czym najlepiej świadczą poniższe komentarze
Rolnik01.02.2019, 18:33
Prawda jest taka, żeby wszystko miało jakiś sens to najpierw trzeba zakazać udzielania się największej zakale lipnickiej czyli panu sołtysowi P. To jest czlowiek odpowiedzialny za cały ten syf i jeszcze sie do tego miesza. /.../ Bo ludzie wtedy zapomnieli o najważniejszym, pole kupuje sie od ludzi a nie geodetów!
Staszek01.02.2019, 17:05
Proces scalenia nie został poprawnie przeprowadzony to oczywista sprawa,
wprowadzono nowe operaty a potem to cofnięto.
W tym momencie nie może być innego wyjścia jak przyjęcię nowej
ewidencji na podstawie której powstały budynki, a drobnej grupie która się nie zgadza- zająć się ich sprawami.
Czas zacząć żyć po ludzku.
fred01.02.2019, 16:41
Niech wrócą to co było przed scaleniem,ludzie gospodarzyli na małych kawałka nie było odłogów jak teraz.Prec z scaleniem.no a kto postawił po nowemu to niech zapłaci za działkę właścielu .bo nić nie mozna z polem zrobić ani przełożyć ani sprzedać.
Monika01.02.2019, 15:20
Nie wiem z czym tu problem. Kto nie robił inwestycji, obrotu nieruchomościami itp. nie ma problemu. Ma to co miał przed scaleniem, trzeba tylko zrobić nowe mapy i do tego księgi wieczyste. Kto się zamieniał, sprzedawał, pozwalał budować na "swoim" wg starych map - te osoby niech to prostują między sobą i niech się wymieniają na własną rękę. Każdy wiedział jaki jest stan prawny i że scalenie nie jest przeprowadzone do końca tak jak powinno być.
Lipniczanka01.02.2019, 15:07
Czyli że niby czego chcą? Żeby nowe mapy zostały a Ty ciemny ludzie idź się sądzić???

Chcecie naprawić to zróbcie nowe mapy na starych działkach, a kto się pozamieniał, sprzedał itd niech się sądzi. ALE WG STARYCH MAP.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl