Mimo licznych apeli kierowanych do kierowców o zachowanie rozsądku i szczególnej ostrożności, a zwłaszcza o nie wsiadanie za kierownicę po wypiciu alkoholu, nadal zdarzają się przypadki świadczące o nieodpowiedzialności niektórych użytkowników dróg.
W miniony weekend tatrzańscy policjanci Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem zatrzymali 37-letniego mieszkańca powiatu limanowskiego, który w stanie nietrzeźwości kierował seatem w centrum Zakopanego. Badanie na zawartość alkoholu wskazało 2 promile alkoholu. Kierowca trafił do policyjnego aresztu, aby mógł wytrzeźwieć, a jego pojazd policjanci odholowali na strzeżony parking.Tej samej nocy na jazdę samochodem po alkoholu zdecydował się 66-latek z Dzianisza. Mężczyzna kierował oplem na ul. Balzera w Zakopanem. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało blisko 0,6 promila alkoholu.
Teraz za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości kierującym grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.
Źródło: KPP Zakopane, oprac. r/
50 tysięcy grzywny w możliwych ratach, z opcją jak kredyt, brak spłaty odsetki i ewentualna pucha ze wskazaniem na cięzkie prace kamieniarskie.
Bacioków mandatami nie wystraszycie, te paniska są takie zuchy że im takie kary nie strasne.