Mimo sprzeciwów mieszkańców i właścicieli sąsiednich działek, pod Grzebieniem w Rabce-Zdroju stanął maszt telefonii komórkowej.
Lokalizację budowli, która powstała w rejonie ulic Wąskiej i Stromej, już na etapie wydawania warunków zabudowy oprotestowała grupa mieszkańców, właścicieli działek i budynków mieszkalnych znajdujących się w bliższym i dalszym sąsiedztwie. Protesty związane były z obawami o negatywny wpływ instalacji emitującej fale elektromagnetyczne na zdrowie i życie mieszkańców. Poważne zastrzeżenia, co do lokalizacji obiektu budzi fakt, że swoimi gabarytami i usytuowaniem narusza on walory krajobrazu. Mieszkańcy obawiają się również, że budowa masztu obniży wartość sąsiednich działek budowlanych.Sprawą zainteresowali się radni i władze miasta. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska stwierdziła jednak, że zgodnie z przepisami, tego typu budowle nie są uznawane za mogące znacząco oddziaływać na środowisko, a pole elektromagnetyczne, które będą generować anteny, w tym przypadku nie będzie emitowane w miejsca przebywania ludzi. Zdaniem mieszkańców to niezrozumiałe, że według przepisów wpływać na środowisko mogą np. wyciągi narciarskie i tory bobslejowe, a maszty telefonii komórkowej już nie.
Ostatecznie inwestor otrzymał zgodę na budowę, a masz w ubiegłym tygodniu stanął.
r/