22.04.2019, 10:30 | czytano: 4705

Dworek Bajka przejdzie rewitalizację

Arch. UG Ochotnica Dolna
Już niedługo dworek Berskich w Tylmanowej, potocznie nazywany Bajką, zostanie odrestaurowany. Polsko-słowacki projekt otrzymał dofinansowanie na kwotę ponad 10 mln zł.
Dwa lata temu złożono wniosek o dotację projektu pod nazwą „W dolinie Dunajca – ochrona i odnowa zabytków pogranicza polsko-słowackiego: dworu w Tylmanowej i klasztoru w Czerwonym Klasztorze”. Pismo trafiło jednak na listę rezerwową.
– Czekamy wciąż na oficjalne pismo, ale mogę powiedzieć nieoficjalnie: uzyskaliśmy dofinansowanie na rewitalizację dworu Bajka w Tylmanowej (…). Poruszyliśmy niebo i ziemię, żeby wyciągnąć ten wniosek z listy rezerwowej. Mało kto wierzył, że jest to możliwe. Praktycznie wszyscy pogodzili się z tym, że nic nie można w tym kierunku zrobić. Teraz szansę trzeba wykorzystać, czyli współpraca nad podziałami – mówił na sesji Rady Gminy Ochotnica Dolna wójt Tadeusz Królczyk.
Projekt dostał ponad 10 mln zł dofinansowania, z czego 70%, czyli około 7 mln zł, trafi do Tylmanowej.

Na początku kwietnia odbyło się spotkanie partnerów projektu. Kolejny ważnym krokiem będzie przetarg, ponieważ kosztorysy robione były dwa lata temu.

ao/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Dzika prywatyzacja24.04.2019, 06:38
Dworek prywatny, ale czyj, nie Berskich???!
k23.04.2019, 10:11
Jak to? Dworek prywatny ?
maverick22.04.2019, 21:10
Jestem pełen rezerwy co do poczynań osoby nowego wójta Ochotnicy, który tak świetnie się skadinąd zapowiadał. Wiem że mógłby zrobić dużo więcej i lepiej dla swoich mieszkańców aniżeli wyciągać z "listy rezerwowej" (co nas obchodzą ich jakieś tam listy rezerwowe?) wniosek na odnowę jakiegoś dworku - jeśli to ma być jakaś wielka szansa i współpraca ponad podziałami, dla której warto było poruszyć niebo i ziemię (a może podpisał jakiś cyrograf?) to ja nie rozumiem całej tej narracji i bardzo wątpię aby była ona zrozumiała dla kogokolwiek - a może inni mieszkańcy też chcieliby dostać po parę milionów na remont swoich domów? On ma służyć wszystkim mieszkańcom, a nie wyłącznie jakieś dworki restaurować.
Kochający inaczej22.04.2019, 19:55
Drogi Panie "Maverick" tym sposobem to do niczego nie dojdziemy. Taduś znaczy Tadek lub dla innych Tadeusz zdrobniale. Nie jest to żadna obraza według mnie. Dlaczego to nie powiem. Ale Gostka to żeś Pan przycapił do gruntu. Może bocys Pan Panie Maverick, jak Pan Taduś ,fcioł sprzedawać piwo na festiwalu czterech kultur. Nie jestem zainteresowany ani piwem ani czterema kulturami, tylko jak oni go znależli. On wyrażnie wtedy mieszał, trzymał ich stronę. Dlaczego artykuł Podhale24.pl o festiwalu w Ochotnicy został przeniesiony jakby do archiwum ale nie jest to PDF, być może się mylę. Nie można odczytać treści tamtego artykułu. Pozdrawiam Pana
maverick22.04.2019, 16:50
@ Dwór w Tylmanowej:
Oprócz tego że bardzo arogancko wyrażasz się o wójcie ('pajacujesz', 'taduś', 'nic nie potrafisz', itd.) to widzę że jesteś zwolennikiem tej teorii że jakoby to poprzedni wójt miał "sprzyjających mu ludzi', tak jakby to od sprzyjających ludzi powinno zależeć czy dotacja zostanie czy nie zostanie przyznana. Wydaje się że dla Ciebie nie ma w ogóle nie ma problemu w tym że wydają nasze publiczne pieniądze na wątpliwy cel. Tobie tylko o to chodzi, że to nie obecny wójt to "załatwił" u sprzyjających ludzi.
Na zachodzie wygląda to tak, że jak National Trust dostanie podanie od podupadłego potomka hrabiów o dofinasowanie renowacji dworku to państwo, owszem, finansuje tę renowację, ale podupadły potomek hrabiów musi podpisać zrzeczenie się praw własności do takiego dworku i zazwyczaj własność taka przechodzi na własność państwa, z dożywotnim prawem do zamieszkiwania przez upadłego potomka hrabiów w jednym skrzydle takiego dworku. Chciałbym wiedzieć jak jest w tym przypadku, bo być może prawnie wszystko jest ok, ale jakoś dziwnie cicho jest o konkretnych szczegółach, natomiast dużo zachwytów, cieszmy się i skaczmy pod niebiosa, bo oto z rezerwowej listy jest 10 milionów na remont. Zarówno ja jak i bardzo wielu mieszkańców na zupełnie inne cele chciałoby przeznaczyć te 10 milionów.
DWÓR w TYLMANOWEJ22.04.2019, 14:46
królczyk mógłbyś się totalnie nie ośmieszać z tymi 10 mil ty nawet nie wiedziałeś że poprzednik taki projekt złożył a ty pajacujesz dalej .... szkoda że razem z Rungierem wyśmiewałes ten projekt gdzie tylko się dało a traz że jurkowski złożył odwołania i poprosił odpowiednich sprzyjających mu ludzi w maju 2018 r i projekt z listy rezerwowej otrzymał dofinansowanie to dobrze się jest ogrzać - prawda taduś ...... ale z dnia na dzień będziesz miał coraz to mniej projektów poprzednika a samemu nic bo nic nie potrafisz taka jest gorzka prawda a co z potokiem Klempowskim pewnie będziesz wstęgę przecinał a może Macius
maverick22.04.2019, 10:56
Jako generalnie zwolennik współpracy polsko-słowackiej najmocniej protestuję przeciwko temu wydawaniu pieniędzy podatnika, bo koniec końców to podatnik za tę ekstrawagancję zapłaci. Powinno się wydawać, być może i nawet dzisiątki milionów, ale na bezpośrednie budowanie kontaktów między Polakami a Słowakami, a nie na arbitralnie wybrany dworek. Szkoda że wójt Królczyk porusza niebo i ziemię na środki na remont prywatnego dworku, natomiast nic nie robi w sferze rozwoju bezpośrednich kontaktów polsko-słowackich (chociażby dofinansować łódki flisackie jeżeli płyną nimi wspólnie i Slowacy i Polacy, tudzież inne projekty integracyjne, jeżeli już tak strasznie nie wiemy na co tak duże pieniądze wydawać). Na każde 10 milionów na dworki powinno przypadać sto milionów na takie projekty przygraniczne, z których wszyscy mieszkańcy mogliby skorzystać. Sorry, ale to jest skandal. Zresztą, od kogo jak od kogo, ale od wójta to można było oczekiwać, że wykaże się przynajmniej jakąś odrobiną propaństwowego myśłenia w swoich działaniach - czy wy ludzie nie widzicie że to jest kolejny dług zaciągany przez całe nasze państwo? Te 10 milionów nie bierze się z próżni. Ciekawe na ile dzisięcioleci rozpisana będzie przez Małopolskę spłata tego długu. Za moment dojdzie do sytuacji że na nic nie będzie pieniędzy i podatki pójdą jeszcze bardziej w górę, no bo trzeba spłacać np. dług zaciągnięty na rewitalizację dworku pana wójta (ale pan Królczyk już wtedy nie będzie wójtem, bo karuzela stanowisk wyniesie go w góre, przyjdzie kto inny i zastosuje znaną nam świetnie spychologię: to nie ja, to on).
Fobia22.04.2019, 10:49
10 milionów? To jakieś 20 nie małych domów, pod klucz. Łącznie z kosztem działki i przyłączy.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl