Maria Daszkiewicz po 35 latach pracy na stanowisku sekretarza miasta Rabki-Zdroju odeszła na emeryturę.
Na uroczyste pożegnanie przyszli m.in. poprzedni burmistrzowie miasta, radni, kierownicy i dyrektorzy szkół i jednostek miejskich oraz pracownicy urzędu. - Szanowni Państwo, przez wiele lat wraz z Wami starałam się profesjonalnie i kompetentnie wypełniać powierzone zadania. Bywały różne chwile, jedne były radosne, inne mniej przyjemne. Wieloletnia praca w samorządzie była dla mnie lekcją życia. Zdobyte tutaj doświadczenie jest bezcenne. Dziś, w dniu, w którym kończę pracę, pragnę wszystkim złożyć gorące podziękowania. Dziękuję za współpracę wszystkim radnym miejskim i powiatowym pracownikom urzędu, współpracownikom jednostek i zakładów budżetowych, spółek i jednostek kultury, z którymi miałam przyjemność pracować przez 40 lat. Wasze wsparcie i pomoc było nieocenione w trakcie wykonywania moich obowiązków. Bez Was byłoby to niemożliwe, a na pewno bardzo utrudnione. Jednocześnie dziękuję wszystkim moim bezpośrednim przełożonym – kolejnym burmistrzom za zaufanie, jakim mnie obdarzali. Wykonywana praca była dzięki wam wszystkim o wiele przyjemniejsza, niż mogłoby się to wydawać. Mam nadzieję, że nasze relacje nadal pozostaną serdeczne i przyjazne. Za to wszystko jeszcze raz serdecznie dziękuję – żegnała się Maria Daszkiewicz. - Życzę pani i wszystkim bliskim, wiele pomyślności w życiu osobistym. Mam nadzieję, że będziemy mogli jeszcze korzystać z pani wiedzy i doświadczenia - mówił burmistrz Leszek Świder. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi ją na stanowisku.
r/
To ważne, bo ta emerytura to z naszych podatków.
Jakby rzadził Tusk, jeszcze by pani popracowała parę lat.